Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kociara82 pisze:moze sie czuje zagrozony? Moze mysli, ze juz go nie kchacie, nie jest dla was wazny, nie nalezy juz do waszej rodziny, bedziecie sie chcieli go pozbyc, bo juz znalezliscie sobie jego "nastepce"? To lapanie zebami za kark mi sie nie podoba...![]()
estre pisze:Mały sam zaczepia!
Biega za Prezesem, ociera, skacze, chce się bawić. Prezes ma trochę dość już chyba.
Za wcześnie na Feliway?
estre pisze:Teraz to jest kryzys mały.
Prezes podobno (nie widziałam bo poszłam pospać trochę) łapie małego za kark i trzyma w zębach. Mały jest między przednimi nogami Prezesa.
Prezes chodzi i wyraża swoje niezadowolenie.
Wstałam pół godziny temu, obudzili mnie, jest spokojnie jak ja jestem.
Ale ja w ciągu ostatnich 40 godzin przespałam 4 godziny, ledwo chodzę.
Pobawiłam się chwilę z Prezesem, wygłaskałam.
Czemu on Chesterka łapie za kark???
Tyzma pisze:estre pisze:Mały sam zaczepia!
Biega za Prezesem, ociera, skacze, chce się bawić. Prezes ma trochę dość już chyba.
Za wcześnie na Feliway?
za wcześnietak zapytam - nigdy nie miałaś dwupaka?
kalair pisze:estre pisze:Teraz to jest kryzys mały.
Prezes podobno (nie widziałam bo poszłam pospać trochę) łapie małego za kark i trzyma w zębach. Mały jest między przednimi nogami Prezesa.
Prezes chodzi i wyraża swoje niezadowolenie.
Wstałam pół godziny temu, obudzili mnie, jest spokojnie jak ja jestem.
Ale ja w ciągu ostatnich 40 godzin przespałam 4 godziny, ledwo chodzę.
Pobawiłam się chwilę z Prezesem, wygłaskałam.
Czemu on Chesterka łapie za kark???
Jak to czemu? Ustawia go.
kalair pisze:Tyzma pisze:estre pisze:Mały sam zaczepia!
Biega za Prezesem, ociera, skacze, chce się bawić. Prezes ma trochę dość już chyba.
Za wcześnie na Feliway?
za wcześnietak zapytam - nigdy nie miałaś dwupaka?
Ależ daj spokój z feliwayem!Estre., spokojnie. Nic się nie dzieje.
trawa11 pisze:Spoko![]()
Nic mu nie zrobi. Nasz Maniek też tak robił z maluchami, tez nam sie wydawało ,ze to cos zlego. Ale naprawde nic im nie zrobil
estre pisze:Dwupaki nie bardzo.
Była raz u nas kotka na jeden dzień to było spokojniej.
No i miałam też koty przyjeżdżające w gości ale też był luz.
Prezes jest moim pierwszym kotem od wieeeeeeeeeelu lat.
Ostatniego kota jakiego miałam to było ponad 20 lat temu
Potem był pies, świnka morska, papuga.
Jak pies zmarł na serce to po pół roku nieposiadania żadnego zwierzęcia wzięliśmy Prezesa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 36 gości