Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mawin pisze:a przedstwiłyście Bożence jako kandydata do dwupaku koteczka specjalnej troski z problemami neurologicznymi któy jest u jessi? on szanse na domek spoza forum ma niewielkie
Never pisze:mawin pisze:a przedstwiłyście Bożence jako kandydata do dwupaku koteczka specjalnej troski z problemami neurologicznymi któy jest u jessi? on szanse na domek spoza forum ma niewielkie
wpadłam na wątek - pls jeśli będzie transport dajcei znac, moze udałoby mi się przesłac moje fanty z bazarku?
a przy okazji co to za kotek z problemami neurologicznymi?
jessi74 pisze:Never pisze:mawin pisze:a przedstwiłyście Bożence jako kandydata do dwupaku koteczka specjalnej troski z problemami neurologicznymi któy jest u jessi? on szanse na domek spoza forum ma niewielkie
wpadłam na wątek - pls jeśli będzie transport dajcei znac, moze udałoby mi się przesłac moje fanty z bazarku?
a przy okazji co to za kotek z problemami neurologicznymi?
KOTEK JEST U MNIE NA TYMCZASIEALE NIE MAM SIŁY PISAĆ DZISIAJ - ODESZŁA MOJA NAJUKOCHAŃSZA TYMCZASKA SARA
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
jutro napiszę więcej o małym Kajetanku
co do fantów, to jeśli nic specjalnie wielkiego to będę miała na uwadze, czasami ktoś jeżdzi na tej trasie, natomiast nasz Rudzik jedzie prawdopodobnie bezpośrednio z Gliwic do W-wy
jessi74 pisze:[quote="BOZENAZWISNIEWA]
.Jak u Rudusia-testy białaczkowe obowiazkowe musza byc inaczej przyjecie kota o mnie jest niemozliwe...
Bardzo mi przykto,ze koteczka odeszła....wiem co czujesz...połóz sie Kochana i odpocznij, wypłacz...[/quote]
moja kochana Sara, nie mogę się pozbierać![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
co do Rudusia to miała badania krwi i wykluczono białaczkę, może kalina prześle Ci zeskanowane wyniki?
co do Kajetanka to cieszę się że ktoś z Twoich znajomych pytał o niegow przyszłym tygodniu jadę na wizytę do neurologa, będzie juz achowo określony stopień uszkodzenia układu nerwowego, kotek w domu unkcjonuje normalnie, ma jednak problemy ze wskakiwaniem, czasami obija się o przedmioty, jest bardzo ufny, to kotek specjalnej troski, tak pięknie patrzą te jego sliczne oczeta, pięknie i unie
![]()
aha, Bożenko i jeszcze jedno, jeśli w poniedziałek doszłoby do tego że Rudziuk pojedzie do Warszawy, jesteś w stanie go odebrać z wawy?[/quote]
jessi74 pisze:Oczywiście, Kajetanka najpierw trzeba zdiagnozować dokładnie, myślę że wraz z unormowaniem jego sytuacji i mniejszym stresem zacznie się też zachowywać spokojniej.
Diagnopza, szczepionki, testy, to trochę potrwa, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. On jest we Wrocku, Rudzik i tak jedzie ze Sląska, więc na jeden transport sie nie załapią.
My i tak do tej pory Rudiego wspierałyśmy finansowo, nie będzie to wielka kwota ale zawsze cos podeślemy.
BOZENAZWISNIEWA pisze:jessi74 pisze:Oczywiście, Kajetanka najpierw trzeba zdiagnozować dokładnie, myślę że wraz z unormowaniem jego sytuacji i mniejszym stresem zacznie się też zachowywać spokojniej.
Diagnopza, szczepionki, testy, to trochę potrwa, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. On jest we Wrocku, Rudzik i tak jedzie ze Sląska, więc na jeden transport sie nie załapią.
My i tak do tej pory Rudiego wspierałyśmy finansowo, nie będzie to wielka kwota ale zawsze cos podeślemy.
Kobieto Rudus jest moim kotem ,wiec stac mnie na utrzymanie , szczepienia i odpchlenia.Mówiłam o Kajetanie, gdyby cos...Rudus jest fajowy i jak cos na Kajetana poczekamy tutaj...teraz jak mówisz, najwazniejsza diagnoza maluszka i jakies leczenie jesli taka potrzeba jest.Trzymam za transport rudzielca kochanego
jessi74 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:jessi74 pisze:Oczywiście, Kajetanka najpierw trzeba zdiagnozować dokładnie, myślę że wraz z unormowaniem jego sytuacji i mniejszym stresem zacznie się też zachowywać spokojniej.
Diagnopza, szczepionki, testy, to trochę potrwa, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. On jest we Wrocku, Rudzik i tak jedzie ze Sląska, więc na jeden transport sie nie załapią.
My i tak do tej pory Rudiego wspierałyśmy finansowo, nie będzie to wielka kwota ale zawsze cos podeślemy.
Kobieto Rudus jest moim kotem ,wiec stac mnie na utrzymanie , szczepienia i odpchlenia.Mówiłam o Kajetanie, gdyby cos...Rudus jest fajowy i jak cos na Kajetana poczekamy tutaj...teraz jak mówisz, najwazniejsza diagnoza maluszka i jakies leczenie jesli taka potrzeba jest.Trzymam za transport rudzielca kochanego
kobieto, a ja jestem jego "matką chrzestną" i prezent mu jakiś wysłac mogę, od czasu do czasu, jak to chrzestna![]()
nie mysl sobie że co miesiąc fortunę będę słać
Agness78 pisze:8O o jeju jakie tu dobre wiadomości czytam... Bożenko aniele![]()
Po wczorajszym dniu aż bałam się zajrzeć na forum![]()
Jessi74.... przytulamwczoraj się zryczałam strasznie....
kochana Sarunia [']
jessi74 pisze:to ajnie, że po 10 grudnia, do tego czasu zobaczę i poznamy lepiej Kajetanka, w następnym tygodniu umawiam się na wizytę do weta neurologa
![]()
nie mogę się pozbierać po odejściu Sary.............. taka pustka w sercu
![]()
jessi74 pisze:to ajnie, że po 10 grudnia, do tego czasu zobaczę i poznamy lepiej Kajetanka, w następnym tygodniu umawiam się na wizytę do weta neurologa
![]()
nie mogę się pozbierać po odejściu Sary.............. taka pustka w sercu
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 37 gości