1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

anulka podstaw Rysiowi zamiast kabelków , kolorowe długie sznurówki a nuż mu się spodoba. Nasz woli wszelkiego rodzaju sznurki i sznureczki, a najlepiej stary sznurek wyciągnięty w praniu ze spodni dresowych . No i uwielbia słomki do napojów :mrgreen:

z powodu milosci do sznurowek buty laduja w szafce na buty od razu, ale moge malemu kupic specjalna pare sznurowek do zabawy i pozbawic ja tych koncowek ,ktore moglby zjesc;)
:mrgreen:

Smakusia bawi sie malym latajac jak szalona:))) i przydeptujac malego, maly nie miaukoli w protescie ,tylko lata dwa razy szybciej :ryk:

i nawraca pacajac łapkami Smakusie

,widać ,ze juz sie zaakceptowali, tylko Gucio na uboczu sie trzyma, choc maly przechodzac kolo niego -ociera sie o te kule futra :mrgreen:

anulka111 pisze:Smakusia bawi sie malym latajac jak szalona:))) i przydeptujac malego, maly nie miaukoli w protescie ,tylko lata dwa razy szybciej i nawraca pacajac łapkami Smakusie ,widać ,ze juz sie zaakceptowali, tylko Gucio na uboczu sie trzyma, choc maly przechodzac kolo niego -ociera sie o te kule futra

widzis Anulka jaka radoche zrobilaś Smakusi i Guciowi ( choc on jeszcze nie do końca o tym wie) dokacając się :lol:

waro bylo

a o jakiej szylkretce pisalaś wcześniej?

Gucio doceni w koncu ,ze ma kumpla, ale i tak jestme zachwycona, bo ma wiecej ruchu ....o wlasnie wpadl na drapak wiejac przed malym

Gucio robi lapoczynki z polki najwyzszej maly z wloczniaczka wyglada....wlansie Gutek zrobil poziomy przelot na komode......i uciekl....za nim pognala Smakusia a za nimi ostroznie zlazlo z drapaka po mnie

male rude i tez pognalo......zacyznaja sie bawic razem

))

A szylkrecie to mysle zawsze o tych u Marii(szczegolnie pokochalam miniaturke Desny ach achhhhhh :1luvu:

) i tych ,ktore ma Kalair ,bo ma trzy

anulka111 pisze: ale moge malemu kupic specjalna pare sznurowek do zabawy i pozbawic ja tych koncowek ,ktore moglby zjesc;)

Ale chyba dawalabys do zabawy wylacznie pod kontrola, w Twojej obecnosci? No wiesz, zeby nie polknal, albo nie zamotal sobie wokol szyi (koty sa zdolne

, ja wszystkie sznurki i tasiemki chowam)

Co do kabli, to minelo ponad 9 lat, ale do dzis oblewaja mnie zimne poty na wspomnienie, jak przylapalam Puszka na smacznym przezuwaniu kabla od WLACZONEGO telewizora :strach:

dostal wtedy jedynego klapsa w swoim zyciu :oops:

od czasu jak zobaczylam jak maluchy sprawnie przegryzaja sznurek....nigdy bym nie zostawila malucha z sznurowka samego ....jako balaganiara z natury.....jestem wdzieczna moim kotom,ze pilnuja bym miala porzadek.....wszelkie trefne rzeczy sa schowane...ja jestem panikara.....na wszystko staram sie max uwazac...a i tak maluch jest zdolny....mimo pilnowania do kabla od myszy dobral sie ....jest wysmarowany cytryna :roll:

i oby pomoglo....wylaczam wszystko z pradu jak nie moge miec oka , co sie dzieje.

Zadziwiaja mnie zmiany w aktywnosci malego -Ryś nie ma wersji posredniej, albo śpi, albo gania jak rudy strus pedziwiatr :ryk:

-Aktualnie zaległ na drapaku i odstawia spanko , rezydenci tez odsypiaja bieganine :mrgreen:

fajnie masz :ok:

oj fajnie , sama radosc

) miec takie fajne ogonki w domku :mrgreen:

.Caly czas mam na buzce usmiechnietego rogala ze szczescia

Tak tak Anulko, sama widzisz, że kolejny kocio to byl taki niezbędnik! :lol:

a kiedys wydawalo mi sie ,ze jeden kot wystarczy do szczescia

))

Karmienie : 2 kotki grzecznie czekaja, az przygotuje jedzonko na progu kuchni, jedno probowalo mi wlezc po nogawce od spodni, zgadnijie ktore :idea:

-cnota cierpliwosci toto się nie popisało

Zeby nie bylo watpliwosci -suche stoi w 5 miskach

Zaraz po pierwszym sniadaniu nastapilo drugie śniadanie,oniemialam jak zobaczylam,ze male lapa wyciaga mi makaronowa kokardke z mojego makaronu z serem na sniadanie ....z mojego talerza :roll:

-dodam ,ze wyjatkowo sprawnie idzie malemu podprowadzanie mojego jedzenia, wcale sie nie wstydzi i spieszy sie byle szybciej pozrec.

Mam drapieznika , wczoraj poznym wieczorem ....male i reszta kotow dostalo pierwszy raz wolowinki surowej- ale bylo mlaskanie we wszystkich trzech miskach- dzis nie ma negatywnych skutkow kuwetkowych ...wiec wieczorem znow troszke dostanie na probe oprocz normalnego jedzenia- a ja chyba bede jadla na stojaco :idea:

z talerzem na głowie :lol:

Zdjęcie!!!! Chcę to zobaczyć! Pliiizzz :ryk:

gdyby nie rozladowana komorka- moglabym zrobic zdjecie przed chwila malemu Rysiowi jak ćwiczy przed zamieszkaniem na szczycie choinki w roli gwiazdy betlejemskiej........zamieszkal na szczycie papirusa....skakal po donicy jak wyrosnieta pchla....zabrany powracal....i znow usilowal zniszczyc papiruska........ja nie moge.........ja bede miala pelno pracy wychowawczej......rety rude tornado nadciaga :ryk:

....

anulka111 pisze:ja chyba bede jadla na stojaco z talerzem na głowie

Hyhy, a ja jak jadałam? I nadal jadam? :lol:

anulka111 pisze:ja bede miala pelno pracy wychowawczej......rety rude tornado nadciaga

Hyhyhyhy...

Jako pedagogowi przyjdzie Ci z łatwością przypomnienie rudej gliździe zasad z Kodeksu Dobrych Kocich Manier autorstwa hrabini Bajry.

1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

Kto przegląda forum