Monika
Powoli i od początku.. jak kotek jest 'zepsuty' i czy zdajesz Sobie sprawę, że na DT trafiają koty, takie jak Twój, czyli 'do naprawy'? Poza tym jesteś niepełnoletnia i zgłaszać dom na DT może Twoja mama osobiście, a nie Ty.. choć nie wątpię, że będziesz pomagać, jednak nie dziw się reakcji ludzi, którzy tu czytają ogłoszenie Twojego kota, jako kota do oddania (wiem, że chcesz dobrze, jednak dla wielu z lektury Twoich postów wynika jedno- idziesz po najmniejszej linii oporu)..
Wracając do kotka, to wyjaśnij mi jedno, jak kot wychowany wśród innych jest względem nich agresywny? Stał się nagle? Czy w ogóle co w tego futrzaka życiu sie zadziało, że zaczął być? Tego głównie nie rozumiem, bo rozumiem, gdy kot jedynak, jest ogłaszany, jako kot potrzebujący domku bez innych kotów, ale kot wychowywany z innymi? Co się zadziało, że nagle został odizolowany? Pozwól innym nie tylko zrozumieć, ale też doradzić, w końcu jest tu wiele osób, które potrafią to zrobić... skorzystaj, bo kota piękna
A do tego radząc Sobie z tym, będziesz wiedzieć co to prawdziwe DT ..
Co z badaniami, czy modyfikacją diety? Widzisz koty jak ludzie, ja muszę uważać na kalorie, moja przyjaciółka może zjeść wszystko i w każdych ilościach .. kot waży 7 kg to za dużo, wiec błędy dietetyczne na pewno były!!! Mój ma 5 z małym hakiem i już pod nadzorem Weta jest na dicie, cytując 5 to już 'tragedia'

Badania to kolejna rzecz, koty bardzo często na jakąś dolegliwość reagują poddenerwowaniem, a wiec agresją. Do tego błędy wychowawcze w które osobiście wierzę, bo, jak pisałam wcześniej kot z dnia na dzień raczej nie zaczął się tak zachowywać, wiec trzeba z nim popracować, a jednak wiem, że można, skoro kot wychowywał się w stadzie.. Skorzystaj z doświadczenia innych, zamist ogłaszać kota, którego ktoś inny będzie musiał 'naprawiać' za Ciebie .. i bez wiedzy, jaką masz a nam skąpisz..
Pozdrawiam.