Capriccio pisze:kya pisze:W Zdrojach zaczynaja sie masowo pojawiac bezdomne/wyrzucone koty . Na ryneczku lazi od kilku dni bury staruszek .Najwyrazniej nie ma czesci zebow ,jeden kiel mu sterczy na zewnatrz ,drugiego nie widac . Suchego nie je wiec raczej nie moze. Kobieta z miesnego czasami daje mu troche miesa mielonego ....z lodowki . Kot lazi za kazdym i placze .Przy blokach niedaleko mojej szkoly pojawil sie rowniez bury z wygladu mlody kot z ogonem jak u lisa. To jakas krzyzowka z rasowym najwyrazniej. Nie jestem w stanie wykarmic wiekszej ilosci kotow bo wlasciwie juz nie wyrabiam z karmieniem tych,ktore mam . Jestem podlamana totalnie .O tej porze roku te koty ,nienauczone zycia poza domem nie dadza sobie rady . Help!
Akurat w Zdrojach pracuję, więc chyba mogę dokarmiać te kotki od pon-pt - po pracy (po 17). Gdzie to jest? To jest ten rynek przy Lidlu, na Krzyżówce Zdroje? I ile jest tych kotów?
Czemu akurat zimą ktoś koty wywala (??)
Tak to ten rynek kolo Lidla .Kot kreci sie w okolicach sklepu miesnego i zoologicznego .Przedwczoraj widzialam tez tam bialo czarnego ,dobrze wygladajacego kota .Byl zdezorientowany ,biegal we wszystkie strony .Cos mi sie wydaje ,ze tez ktos go wykopal z domu . Za Poziomka czy jak tam sie ta pseudo cukiernia nazywa ,na podworku kreca sie 2 czarne i jeden bury kociak .Od 2 dni jest tez oszukany norweski tzn. krzyzowka .Na rynku postaram sie postawic budke ale nie wiem czy dlugo tam postoi . Wezme jutro aparat,moze akurat uda mi sie pstryknac im foty.