Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

[kinga w.]

A trudno, jakieś szkody muszą być
Kot ma frajdę przynajmniej

I to jest jedynie słuszne podejście do tematu.

[estre]

Koty padły.
Prezes w transporterze na szafie, Chesterek na dywanie

[kalair]

Niech je, dużo potrzebuje
Musi mieć siłę na to kotłowanie z Prezesem
Tak się to ekspresowo stało wszystko, że szok

Ja już nic nie mówię na temat tej ekspresowości. Nie dałaś czasu na oswojenie się.

[estre]

No bo jak zobaczyłam Chesterka to się zakochałam i zaraz z Korciaczkami rozmawiałam a potem jechałam do p. Justyny

Jeszcze by mi ktoś takie słoneczko zabrał
Trzeba się było spieszyć

[kalair]

Tempo jak stąd do rynku..Znaczy szybkie.
A jak reszta domowników? Bo nie doczytałam?

[kinga w.]

Szybko wzięłaś i szybko się dogadują. Ekspresowe dokocenie!

[kalair]

Nie powiem pozazdrościć, bo w sumie jakichś wielkich problemów też nie było..

Taka mnie refleksja naszła..jak strasznie tu się miesza radość ze smutkiem.. Tu kiciuś umiera, tu radość, bo znajduje domek, i wszyscy się cieszą.. Ehhh

[estre]

Domownicy są przeszczęśliwi.

Chesterek:


No niestety tak to jest, jedne koty żyją i mają się dobrze, a w innym wątku jakieś kociątko umiera. Tak jak w życiu

[Ruach]

estre.......tak jest, tak jest......

ale to cudne małe ma Życie u Was.......POWODZENIA wsiem.......

[kussad]

Jak wygląda koci ruch łebkiem zapraszający do zabawy? - może Mikuś też tak robi?

[estre]

estre.......tak jest, tak jest......

ale to cudne małe ma Życie u Was.......POWODZENIA wsiem.......

Dzięki

[estre]

Jak wygląda koci ruch łebkiem zapraszający do zabawy? - może Mikuś też tak robi?

No tak kręci łebkiem w stronę malucha.
Ciężko to opisać

[kalair]

Trudno wyrazić kocie emocje

[estre]

Wstałem!

[kalair]

Wstałem!

I co będziesz kochanie robił?