No tak Filipek kochany pojechał dziś do nowego domku

bardzo się cieszę bo jakoś mi tak cały czas leżał na sercu

miziak jeden cudny, mam nadzieję, że może nowy domek odezwie się na naszym wątku. Łezki były

moje chyba z radości

a Kasia nowa duża Filipka też się popłakała chyba ze szczęścia

Kasia miała kotka bezłapka też Filipa i tak mówiła że może Filipek to wcelenie jej trójłapkowego kociaka
Krenia pojedzie do hidi w czwartek dziś akcja została odwołana
Małym obżarcuchom z klaty przywiozłam 3 kawałki gotowanej pangi, o kurcze co się działo

rzuciły się jakby nigdy nic nie jadły wtrząchęły wszystko dosłownie w trzy minuty
Dootko, a może zamiast dużym kotem dokocisz się maluszkami - w wyprawce dostaniesz klatę, a dla Elzuni byłby mniejszy stres, zawsze możesz jej czymś zastawić wejście do drugiego pokoju

a maluszki szybko znajdą domeczki szczgólnie teraz.
Kotka po sterylce aborcyjnej jak pijana , wyłożyłyśmy boks kocami i wystawiłyśmy wszystko łącznie z kuwetą

biedna mała

Ajax spokojnie znósł stres pokastracyjny. Basia zabrała Grafiego do siebie na tymczas