Wwa Ursus. Mamie Jeżynek jednak ma się na życie :)

ariel pisze:Na Rakietników, w stronę Boh. Warszawy. Na słupach jeszcze wiszą resztki ogłoszeń.

Na Skoroszewskiej - na słupie ogłoszeniowym od strony Dzieci Warszawy.

Obejrzałam dziś rano oba słupy przy Skoroszewskiej oraz przyległości. Żadnych ogłoszeń o zaginionym kocie już tam nie ma

Dziś odbieram kotkę i chyba ją po prostu wypuszczę

Kręci się tutaj w okolicy, więc z ponownym złapaniem nie powinno być problemu.

Potrzebujemy DT/DS dla dwóch kotów:

1. Przemiła kotka Bura z białym. Chodzi za człowiekiem, gada, pozwala się brać na ręce. Wykastrowana i zdrowa.
Nikt jej nie szuka

Natomiast zgadałam się z sąsiadką, że kotka kreci się tutaj od paru dni. Sąsiadka widywała ją zarówno rano jak i wieczorem. Jak teraz jej nie było od piątku, to myślała, że ktoś ją zabrał.
2. Kocurek czarno-biały krówek wyrzucony lub zaginiony. Niestety nie udało mi się znaleźć ogłoszeń, które świadczyły o tym, że ktoś go szuka

W tej chwili przychodzi na karmienie do Pana Karmiciela i wraca pod samochody

Kocurek ociera się o nogi i czeka na Pana.

Ratunku! Nie ogarnę sama całej dzielnicy!

kotka już grzeje piękne futerko u mnie - jest śliczna
ale został jeszcze krówek - prosimy o domek - bidok marznie

chłopak czeka :!:

genowefa pisze:[color=#FF0000]
2. [b]Kocurek czarno-biały krówek wyrzucony lub zaginiony. Niestety nie udało mi się znaleźć ogłoszeń, które świadczyły o tym, że ktoś go szuka W tej chwili przychodzi na karmienie do Pana Karmiciela i wraca pod samochody Kocurek ociera się o nogi i czeka na Pana.

Ratunku! Nie ogarnę sama całej dzielnicy!

Proponuję wydrukować ogłoszenia ze zdjęciem kocurka (najlepiej kolorowym) i powiesić tam, gdzie wcześniejsze były widziane. Jest nadzieja, że jeśli to ten sam, to właściciel przemieszcza się po tej okolicy.

Może to i dobry pomysł. Zazwyczaj nie wywieszam ogłoszeń typu "znalazłam kota" tylko czekam, czy się jakoweś nie pojawią w okolicy i w internecie. Uważam jak ktoś nie szuka kota, to nie jest wart tego, aby mu go oddawać. Jednak tutaj podobno ktoś szukał, więc może faktycznie zrobię ogłoszenia.

dziękuję.
Ja robię takie ogłoszenia i zamieszczam też na kilku portalach.
RAZ nawet znalazł się właściciel :lol:

(a ten akurat ogłoszeń nie powiesił

)

dellfin612 pisze:RAZ nawet znalazł się właściciel (a ten akurat ogłoszeń nie powiesił )

No właśnie ci właściciele często nie są warci tego, aby oddawać im kota. No ale ten kot siedzi na dworze i nie ma DT

więc pewnie lepszy nawet byle jaki właściciel.

Jak ja znalazłam kota i rozwieszałam ogłoszenia po okolicy(właściciel się znalazł,ale nie po ogłoszeniach),to połowa została zerwana w ciągu 2 godzin od powieszenia przez "życzliwych"...więc może były ,ale ktoś im pomógł zniknąć?

patrzyłam też na forach naszej dzielnicy - nikt nie szuka krówka

dellfin612 pisze:dziękuję.
Ja robię takie ogłoszenia i zamieszczam też na kilku portalach.
RAZ nawet znalazł się właściciel (a ten akurat ogłoszeń nie powiesił )

o, zapomniałam! I znaleźli się właściciele dwóch piesków.
Też ogłoszeń nie było, ale za to znaleźli moje w necie

Krówek bytuje na dworze, jest miły i oswojony. Bardzo pilnie szuka DT/DS. Na weekend wyjeżdżam, ale potem wydrukuję i powieszę ogłoszenia, że miły krówek marznie na dworze i może to czyjś. Jednak szczerze powiedziawszy nie spodziewam się odzewu.

Napisałam o tym kocie, aby jak najszybciej poprawić jego sytuację, a nie po to, aby skupiać się na szukaniu jego poprzedniego domu. Domu z którego zaginął (dlaczego? wypadł przez balkon? był wychodzący? obie opcje równie paskudne) lub domu który go wyrzucił.

krówek szuka ciepłego kącika

Wwa Ursus. Mamie Jeżynek jednak ma się na życie :)

Kto przegląda forum