1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

Sztama to na pewno, ale rozruszanie, hmmmmmmm

Ciezko mi sobie wyobrazic np. Gucia galopujacego z szybkoscia swiatla, wywijajacego salto i zawisajacego na zyrandolu, aby sie pohustac :roll:

Trening czyni mistrza

Monostra pisze:
Birfanka pisze:A bedzie tez Rys Bozonarodzeniowy?

Na choince .

Czyli z Guciem już sztama . Rozrusza się Gucio przy Rysiu .

sztama ze wszystkimi poza gapka ,dzis maly ze stolu jak weszla wpierw powachal jej pysio a potme psyknal....gapce nawet powieka nie drgnela....moze dlatego ,ze zostala pochwalona ,ze tka agrzeczna jest

) i madra a to male to male ...i głupiutkie jeszcze

Zdjecia świateczne gwarantuje, Gucio probowac bedzie znow zostac gwiazda na choince ze Smakusia- interesowali sie tez iglami.....w tym roku bede musiala jakies miejsce na choinke wymyslic ....moze pod zyrandolem??? :ryk:

Maly bawil sie dzis ze Smakusia , Smakusia podbiegala wolnym truchtem i pacala go dwoma lapkami lekko , maly sie przewracal.....po cyzm jak ona z postawiona kita odchodzila, to z metra gonil ja delikatnie lapkami robil pac i uciekal co sil w nogach,radocha to ogladac, z Guciem robia sobie nosek nosek czesto , ale jeszcze sie nie bawia w podchody......ze Smakusia czaja sie .....na siebie cora zbardziej.....maly jak uzna ze przegila ...to wieje do mnie niewiniatko na kolana.....

Acha coraz zgrabniej wdrapuje sie na drapak, moze bedzie jednak z niego wiewiórka

Brat zajrzal przypadkiem do mnie dwa razy, wprawdzie nie rpzyniosl mi nic do jedzenia jako chorej osobie ,ale Rysia dwukrotnie wyglaskal :mrgreen:

Ryś biega dwa razy szybciej niz moi rezydencie, wiec w biegach wygrywa, hamownaie ma kuiepskie , dzis raz wyladowal na tyleczku Smakusi

- nie dostal łapa

Ragdollki nauczą się biegów i będzie równowaga. Jeszcze tylko syberyjczyk do nauki pokonywania wysokości oraz zwisu na żyrandolu i przełamie się te rasistowskie stereotypy :roll:

....moze pod zyrandolem???

Rozumiem, że sufit masz baaaaardzo wysoko nad głową?

obgadywany koteczek spi na hamaczku za moimi pleckami-sam sie wdrapal po krzeselku na biurko i na hamak drapaku :ryk:

sufit u mnie na wysokosci okolo 2.45 ....jesli maly okaze sie sprawna wiewiorka to rozbudowac plenuje drapak wzwyz

o dwa hamaki.....pozyjemy zobaczymy

ragdolki sie nie wyrobia w lotach i gonitwach-Gucio dwa razy przebiegnie ,wiecje nie , Smakusia kilka razy - po podlodze oczywiscie

Monostra pisze:Ragdollki nauczą się biegów i będzie równowaga. Jeszcze tylko syberyjczyk do nauki pokonywania wysokości oraz zwisu na żyrandolu i przełamie się te rasistowskie stereotypy

Kolezanka byla odwiedzić chora czyli mnie i kolejna osobe maly bezapelacyjnie w sobie rozkochal

ale przy obcych na razie nie jest gadatliwy :lol:

Latasz po różnych wątkach i siejesz wieści o Rysiu a Twój wątek na 4 stronie. :evil:

Masz Ci babo placek :roll:

Informuje poslusznie,ze maly zrobil sobie rytual pol godziny porannych mizianek przytulony do mego policzka, jak dzis budzik zadzwonil to jak otworzylam oczy to swiat widzialam z perspektywy uszu Rysia :ryk:

polowa pola widzenia ,to ucholki byly

,a potem mruczenie , przeciaganie i obmacywanie łapka mojej twarzy,czy to traktowac jako masaz ,czy co???

Towarzystwo jzu nakarmione ugania sie za pileczkami, mam wytrawnych hokeistow i jedna łapaczke pilek

))

Anulka, to dla hokeistów froteruj podłogę.

froteruje

Maly nadzwyczjanie z Guciem lata za pileczkami, a Smakusia od czasu do czasu je przechwytuje, ona jest łapaczka pilek

)) To taka radocha patrzec , jak zawiazuje sie przyjazn miedzy zwierzakami-Smakusia i Gucio bardzo pilnuja ,by nie wpasc na malego przy lataniu, daja sobie wyjadac z misek pod nosem ,zero prychania na malego :1luvu:

Gapcie maly na razie obchodzi ostroznie, Gapka zachowuje sie wzorowo, tzn. ignoruje malego totalnie , łapowki w postaci wolowinki sa dostarczane pod rudy nochal na biezaco

.dzisiaj jak zeskoczyla blisko malucha , to maly napsyczal jej prosto w nos-psisko w ogole nie zareagowalo, ja pochwalilam Gapke za cierpliwosc :mrgreen:

Ja protestuję przeciwko stwierdzeniu, że ragusie są "małobiegliwe" i "małoskoczne" u mnie o poranku i wieczorami są dzikie galopady a i skoczność solidna (oczywiście jak można skorzystać ze "schodków", to skorzystają, bo głupie nie są"), to tylko Anulka ma jakieś wyjątkowe

Blusik pisze:Ja protestuję przeciwko stwierdzeniu, że ragusie są "małobiegliwe" i "małoskoczne" u mnie o poranku i wieczorami są dzikie galopady a i skoczność solidna (oczywiście jak można skorzystać ze "schodków", to skorzystają, bo głupie nie są"), to tylko Anulka ma jakieś wyjątkowe

Anulka to ma wyjątkowo dużo "schodków" , więc koteczki nie muszą wykazywać się dużą skocznością :ryk:

1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

Kto przegląda forum