Wysłałam córkę na zakupy,a ta zamiast pieczywa przyprowadziła mi kota

Bo taka biedna zmarznięta głodna,kotka przydeptała za nią pół miasta,po czym z podniesionym ogonem weszła do domu,jakby mieszkała tu od zawsze

I Tu zaczyna się problem,bo kotka po nakarmieniu nie chce wyjść z domu.Unas na stale zostać nie może,bo psy kotów nie akceptują. Dzwoniłam do Bytomskiego schroniska owszem weżmną ją ale długo tam nie pożyje bo panuje tam Panleukopemia.
Kotka jest przesympatyczna,czysta,załatwia się w WC pije wodę z Kranu, Nie boi się psów,traktuje je jak powietrze

ma ok 1 do 2 lat. Mimo ze pchełek nie znalazłam zabezpieczyłam ją frontline i odrobaczyłam drontalem.
Szukam dla niej na CITO Domy stałego lub Tymczasowego,bo u mnie zostać może tylko do środy wieczora.
tel kontaktowy 793667150
Sprawa jest Pilna !!!




