K-ów, Miko ze złamanym kręgosłupem - upiorny dług :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 03, 2009 11:39 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Hmm, no ja myślę, że folię kupimy jedną, taśm takich srebrnych, mocnych będzie potrzeba sporo, każdy powinien mieć swój nożyk do wycinania i cięcia.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lis 03, 2009 11:45 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Tweety pisze:

Szukam dobrej duszy, która dzisiaj odstawi Miko do Theriosa, dr Ingarden jest tez chirurgiem ortopedą wiec i on rzuci okiem a poza tym gdzieś malucha musimy trzymać, poproszę też o konsultacje z dr Niedzielskim, bo on współpracuje z Theriosem oraz wyślę zdjęcie do dr Aleksiewicza. Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, gdzie to można posłać?


przypomnę się, to jest sprawa priorytetowa, bo czas depcze nam po piętach :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 11:56 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

zaznaczam tylko wątek, byłam na Kocimskiej w kuwetka zrobił się "ruch" aż się zdziwiłam że, z takich małych brzuszków ... ale qpale twarde, jedzonka mokrego nie było więc podałam Państwu :wink: wody nie zmieniałam :oops: bo nie wiedziałam czy jakiś specyfik został im podany czy nie (z jednej miseczki była woda wylana więc tam uzupełniłam). Niestety nie podawałam tez leków bo nie udało mi się połapać towarzystwa.
Ręczniki oczywiście zmoczone i czuć efekt :) to był strzał w dziesiątkę!
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:07 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Jafusia pisze:zaznaczam tylko wątek, byłam na Kocimskiej w kuwetka zrobił się "ruch" aż się zdziwiłam że, z takich małych brzuszków ... ale qpale twarde, jedzonka mokrego nie było więc podałam Państwu :wink: wody nie zmieniałam :oops: bo nie wiedziałam czy jakiś specyfik został im podany czy nie (z jednej miseczki była woda wylana więc tam uzupełniłam). Niestety nie podawałam tez leków bo nie udało mi się połapać towarzystwa.
Ręczniki oczywiście zmoczone i czuć efekt :) to był strzał w dziesiątkę!


na wieczór wodę trzeba by już wymienić. Kociuchy niech jedzą i zdrowieją, bo przed nimi wyprowadzka

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:09 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Tweety pisze:
Jafusia pisze:zaznaczam tylko wątek, byłam na Kocimskiej w kuwetka zrobił się "ruch" aż się zdziwiłam że, z takich małych brzuszków ... ale qpale twarde, jedzonka mokrego nie było więc podałam Państwu :wink: wody nie zmieniałam :oops: bo nie wiedziałam czy jakiś specyfik został im podany czy nie (z jednej miseczki była woda wylana więc tam uzupełniłam). Niestety nie podawałam tez leków bo nie udało mi się połapać towarzystwa.
Ręczniki oczywiście zmoczone i czuć efekt :) to był strzał w dziesiątkę!


na wieczór wodę trzeba by już wymienić. Kociuchy niech jedzą i zdrowieją, bo przed nimi wyprowadzka

Wodę wymienię oczywiście.
Jakie leki trzeba im podać i w jakiej postaci? Wyłapać ich sama nie dam rady.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 03, 2009 12:21 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

miszelina pisze:
Tweety pisze:
Jafusia pisze:zaznaczam tylko wątek, byłam na Kocimskiej w kuwetka zrobił się "ruch" aż się zdziwiłam że, z takich małych brzuszków ... ale qpale twarde, jedzonka mokrego nie było więc podałam Państwu :wink: wody nie zmieniałam :oops: bo nie wiedziałam czy jakiś specyfik został im podany czy nie (z jednej miseczki była woda wylana więc tam uzupełniłam). Niestety nie podawałam tez leków bo nie udało mi się połapać towarzystwa.
Ręczniki oczywiście zmoczone i czuć efekt :) to był strzał w dziesiątkę!


na wieczór wodę trzeba by już wymienić. Kociuchy niech jedzą i zdrowieją, bo przed nimi wyprowadzka

Wodę wymienię oczywiście.
Jakie leki trzeba im podać i w jakiej postaci? Wyłapać ich sama nie dam rady.


nic nie trzeba poza dawką betaglukanu do wody. Oczka ładne, noski suche

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:34 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Czy psinka Babetka jest brytanem AFNowskim?
Bo jeżeli nie, to przestanę o niej sprawozdawać.

Ona jest taka kocia... waży mniej więcej połowę tego, co Huncwotek.
Moje Duże Psy chyba ją uważają za rodzaj kota - zwlaszcza że n apewno już pachnie kotami, skoro z nimi sypia w kuchni na poduszce wedle kaloryfera.

Babetka jest kaleką. Ma problem z tylnymi łapeczkami.

Czy dla Babetki znalazłby się ładny kawałek polaru, z którego można by jej uszyć sukieneczkę?

(Kurde, ja już zupełnie ocipiałam....)
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:36 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Możę Babetka objęłaby stanowicko Oficjalnego Brytana Stroża AFN?
Kwestię wynagrodzenia biorę na siebie.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:42 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Miuti pisze:Czy psinka Babetka jest brytanem AFNowskim?
Bo jeżeli nie, to przestanę o niej sprawozdawać.

Ona jest taka kocia... waży mniej więcej połowę tego, co Huncwotek.
Moje Duże Psy chyba ją uważają za rodzaj kota - zwlaszcza że n apewno już pachnie kotami, skoro z nimi sypia w kuchni na poduszce wedle kaloryfera.

Babetka jest kaleką. Ma problem z tylnymi łapeczkami.

Czy dla Babetki znalazłby się ładny kawałek polaru, z którego można by jej uszyć sukieneczkę?

(Kurde, ja już zupełnie ocipiałam....)


nic nie wiem aby była

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:46 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Trzeba jej wypisać nominację.

A tak po prawdzie, to nie wiem, czy ktoś taką malusieńką kalekę weźmie...
Może Dogomania pomoże?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 12:55 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Miuti pisze:[ciach!]Czy dla Babetki znalazłby się ładny kawałek polaru, z którego można by jej uszyć sukieneczkę?

(Kurde, ja już zupełnie ocipiałam....)


Miuti, jestes boska :lol: :wink: :ok:
Nie, nie ocipialas, to zupelnie naturalny odruch.
Ja przepatrze szafe mojej mamy, poszukam czegos na sukieneczke ;) Tylko mi napisz prosze jakie mniej wiecej rozmiary sa potrzebne?

Melduje sie na watku. I od razu przystepuje do zadania kilku niezwykle waznych pytan
1. Kiedy planowany jest termin zabrania Borków Potworków Głodomorków i Triszy i Mokki na Kocimska?
2. Jesli koty zostana dluzej niz do czwartku musze poprosic o zwirek i puszki - sie koncza! Koty maja taki apetyt ze masakra. Husse wchodzi wszystkim oprocz Fiony (ale ona jak nie ma jej saszetek to nie je), najbardziej jedza Borki, Fumik, Glus, Felek troche zbastowal (chyba ma za duzo stresu).
Nawet Malwina i Michasia lobuzuja z duzymi i zagladaly wczoraj do ich misek 8O
3. Przedszkole jutro powinno jechac do szczepienia. Grr, jesli masz ochote jechac z nami to zapraszam na priw :)
4. Miko jest cudny, nie znam sie na kregoslupach kocich, ale mocno trzymam kciuki... Z tym zdjeciem to tak jak piszecie: podswietlic najlepiej na oknie w swietle dziennym, pod warunkiem ze swiatlo bedzie w miare rownomiernie jasne, bez zadnych obiektow z tylu.
5. Lutra, trzymam kciuki za Bronke ( jak Ci sie ja uda dotknac to ja czule ode mnie pokilaj - skad sie wzielo u niej to schorzenie?)
6. Wypuscilam Mokke i Trisze na pokoje. Mokka to "kot naokienny" ;) do tego gadula, uzalaczka i zrzeda. Jest cudowna. Chodzi za mna (albo po katach) i gada, gada, gada... Syczy na wszystko co sie jej nie podoba (na inne koty zwlaszcza). Trisza siedzi w malym pokoju i wibruje lozkiem ;) Wstawilam jej miski z jedzeniem i woda, moze w koncu skonczy sie obrazac i przylaczy sie do naszej BAAARDZO wesolej gromadki....
Borki potworki sa cudne. Moj TŻ wlasnie je oswaja (jak on to robi?) proponowal im wyjscie z klatki ale Felek sie postawil i zagonil Borki z powrotem. Borka pozwolila mi sie dzis wyjac i poglaskac, nawet cichutko pomruczala. Fumik okupuje szafe, troche go ta ilosc kolegow przerasta :) Glusia widzialam tylko rano, sie tajniaczy.
Mokka siediz na oknie, leb zadarty i wydaje z siebie takie dzwieki ze chyba zrobie z tego nagranie na telefon komorkowy :) :) :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto lis 03, 2009 13:05 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Tweety pisze:
Jafusia pisze:zaznaczam tylko wątek, byłam na Kocimskiej w kuwetka zrobił się "ruch" aż się zdziwiłam że, z takich małych brzuszków ... ale qpale twarde, jedzonka mokrego nie było więc podałam Państwu :wink: wody nie zmieniałam :oops: bo nie wiedziałam czy jakiś specyfik został im podany czy nie (z jednej miseczki była woda wylana więc tam uzupełniłam). Niestety nie podawałam tez leków bo nie udało mi się połapać towarzystwa.
Ręczniki oczywiście zmoczone i czuć efekt :) to był strzał w dziesiątkę!


na wieczór wodę trzeba by już wymienić. Kociuchy niech jedzą i zdrowieją, bo przed nimi wyprowadzka


no... to ja wczoraj bylam pierwszy raz od poprzedniej srody i w zeszycie napisalam, ze napotkalam tylko 2 puszki mokrego !!
Pol uzylam.
Nie wiem, czy moze ja szukac nie umiem.
Ale mam nadzieje, ze Aga poczytalas moje bazgroly. :lol:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto lis 03, 2009 13:10 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Solangelica - ta psinka jest rozmiarów kota.
Odziewam ją - bo ma bardzo marne futerko i marznie na spacerku.
Na razie ma żakiecik ze starych sfilcowanych gaci, bardzo ciepły, ale taki szarobury.
Przyniosę Babetkę na najbliższe spotkanie. Będziecie zachwyceni!

Koty ją lekceważą, duże psy mylą ją z kotem i nie zauważają.

A ona je codziennie całą puszkę jedzonka dla kociąt!
Jeżeli zdążę - kupię jej dzisiaj jakieś mięsko (wczoraj nie kupiłam - zapomniałam portmonetki...)
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 13:11 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

Sol, kociaki powinniśmy zabrać w weekend. Czego potrzebujesz?
Aga, czy jakoś przy okazji R lub TY moglibyście wziąć tę kotkę z Czarnowiejskiej i zawieźć, jak będziecie (jeśli będziecie) jechać po łapkę, kotkę w ręce łapie pani karmiąca (mam numer), to jest mama trójki murzynków u Miuti.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lis 03, 2009 13:17 Re: K-ów,malutki Miko - uśpić albo nie uspić,oto jest pytanie ..

lutra pisze:Sol, kociaki powinniśmy zabrać w weekend. Czego potrzebujesz?
Aga, czy jakoś przy okazji R lub TY moglibyście wziąć tę kotkę z Czarnowiejskiej i zawieźć, jak będziecie (jeśli będziecie) jechać po łapkę, kotkę w ręce łapie pani karmiąca (mam numer), to jest mama trójki murzynków u Miuti.


Potrzebuje zwirek (zostala mi reszta) i puszki.
Edit: przydadza sie tez szmatki (Rozmawialam z Tweety powiedziala ze moge wziac troche z Kocimskiej) - nie mam juz z czego robic poslanek kotom, a te wyprane nie chca schnac (zimno)

Lutro, obejrzalam Mokke i widze ze ma cos na lewym uchu takie jakby przyklejone wlosy do skory czy pozlepiane... czy ona cos miala z uszami moze?
Jak sie objawia grzybica u kota jesli chodzi o uszy? Wzyciu nie mialam do czynienia z tym. Przy takiej ilosci ogonow na chacie wole dmuchac na zimne......
Czy cos wiadomo o jej uszach? Miala jakies problemy?
Ostatnio edytowano Wto lis 03, 2009 13:22 przez solangelica, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], puszatek i 54 gości