Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

kurde ale fajne te dzikuny...no
szkoda ich

aga9955 pisze:szkoda ich

Napisz mi coś, czego nie wiem :twisted:

Aha, do jadlodajni przyszedł też dziś ktoś, kogo już znacie...

SzareŚcierwo?

śliczny jest, cholerka :love:

Nie napisze niczego czego nie wiesz.
Ale i tak kurde szkoda.

Czy te koty sa dzikie dzikie nie do oswojenia???

Georg-inia pisze:SzareŚcierwo?

Się nie doczytuje? :twisted:

To jest przecież Problemka.

aga9955 pisze:Czy te koty sa dzikie dzikie nie do oswojenia???

Się nie doczytuje? :twisted:

A to zależy, które...

Pluszon się ładnie oswoił.
Boleron również

A na serio - majowe mioty jeszcze się dadzą na koty przerobić.
Duże są dzikie jak siemaszwiktor.
I bardzo dobrze, bo to zwiększa ich szanse na przeżycie tam.
Chociaż zdarzają się też wyjątki - Namoleonka, Bezczel.
I Problemka :crying:

cholera no....fajoskie te szylkrety...i to szare i rude tez.

Ojej, to problem. Znaczy Problemka

I inne.

I co teraz? :roll:

aga9955 pisze:cholera no....fajoskie te szylkrety...i to szare i rude tez.

Aga, lepiej tak nie mow, ja tak powiedzialam o Tilo i co? bedzie u mnie w piatek :twisted:

moś pisze:
aga9955 pisze:cholera no....fajoskie te szylkrety...i to szare i rude tez.

Aga, lepiej tak nie mow, ja tak powiedzialam o Tilo i co? bedzie u mnie w piatek

Wzielabym i zabrala...wszystkie. Ale sama uwazam ze przekocone domy nie sa fajne. Ale zupelnie powaznie : i co teraz? Cos trzeba wymyslic

Kicorek pisze:Ojej, to problem. Znaczy Problemka

Tym większy problem, że dziś mała miała zepsute prawe oczko.
Na focie to widać.
Trzecia powieka i załzawione.
W piątek wszystko jeszcze było OK :crying:

aga9955 pisze:Wzielabym i zabrala...wszystkie.

Przywieźć Tobie? Obrazek

varia pisze:

Kurde, no.
To Plamica jest mamą biologiczną Bola?
A Problemka matką miotu szarych puchaciątek, o których nam dalsza sąsiadka opowiadała?
:twisted:

Poszłam sobie pochlastać nadgarstki mydłem.
W płynie, żeby trudniej było :roll:

Taaa, nie wiem czy ci tego mydla wystarczy :roll:

redaf pisze:Poszłam sobie pochlastać nadgarstki mydłem.
W płynie, żeby trudniej było

A zaczynało się tak pięknie. Obrazek

redaf pisze:
Kicorek pisze:Ojej, to problem. Znaczy Problemka

Tym większy problem, że dziś mała miała zepsute prawe oczko.
Na focie to widać.
Trzecia powieka i załzawione.
W piątek wszystko jeszcze było OK

normalnie Cie szantazuje
ale moj Viki zrobil sobie ropnia wielkosci glowy, wiec mialam gorzej :roll:

Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

Kto przegląda forum