Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

[Agnieszka Marczak]

Wrociłysmy ze stoczni.jest tam pełno chorych i kalekich kotów.Jednego nie udało sie uratować.Miał zgniłą całą jedną połowę mordki To była kotka ok 4 letnia.Dwa inne koty zawiozłyśmy na leczenie,jeden jest w bardzo cięzkim stanie.Cztery kotki poddano dzisiaj sterylizacji
Jutro jedziemy tam znowu
Koty są tam karmione karmą z darów,ale i tak rzucają się na jedzenie i biją się o nie między sobą
Nie wiem,czy tylko niektóre koty dostaja jedzenie a inne nie,widać,że niektóre(wiekszość widziana dzisiaj) jest strasznie głodna

[sabina skaza]

AGA JESTEŚCIE BOSKIE!!!!!!!!!!!!!
dobrze że ten ze zgniłą mordka już się nie meczy biedaczek
czy te po sterylkach 4 sztuki dojadą dziś do mnie

co do budki to dogadajcie się z annąarczyk. może jej mąż zrobiłby małą dodatkowo dla kotki spod stoczni???? a tą większą zawiozło by się do kociej duszy???????????????????????

[Agnieszka Marczak]

co do budki to dogadajcie się z annąarczyk. może jej mąż zrobiłby małą dodatkowo dla kotki spod stoczni???? a tą większą zawiozło by się do kociej duszy???????????????????????[/quote]

Oki

[AnnAArczyK]

Widzę, że jakaś kicia ze stoczni została bez domku:-) z tego co nam zostało to mąz "wyskrobie" jeszcze jeden domek:-)

[sabina skaza]

annoarczyk jesteś wielka i bien także
tak więc kocia duszo dogadaj się z annąarczyk w sprawie odebrania kociego domku do wejherowa a koteczka ze stoczni jeszcze kilka dni może poczekać

[sabina skaza]

ojej lawina kociaków do nas spływa ze stoczni....dziś agnieszka przywiezie kilka i marlena też- także moge spędzić dziś noc z 10 sztukami po sterylkach będzie wesoło
dziewczyny z łukaszem radzą sobie w stoczni fantastycznie, ale strasznie tam marzną. dziś była audycja w radio gdańsk o nas i o stoczniowych biedkach, mamy obietnice od dyrektora że dostaniemy więcej przepustek potrzebujemy chetnych na łapanki. kinga, aga , marlena i łukasz nie dadzą rady sami!!!!!!!!!!!!!!!!!
zaprzyjaźnieni weterynarze stworza wraz z nami zaplecze dla kotów chorych i posterylkowych- zakupujemy klatki wystawowe do ich gabinetów

robimy dużo, ale potrzebna jest pomoc fizyczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

[b]W NIEDZIELĘ 08 LISTOPADA O GODZ. 15.00 JEST SPOTKANIE W CYGANERII W GDYNII ODNOŚNIE POMOCY KOTOM STOCZNIOWYM- ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHĘTNYCH [/b]

[LQQKIE]

witam, znalazlem jeszcze ten temat o kociakach ze stoczni, to skopiuje moja wypowiedz w innym temacie.

wklejam troszke zdjec ze stoczni. Tak jak dziewczyny pisza, smutny widok tych kotow, ale tez radosc ze mozna im jakos pomoc.
Niektore koty sa wystraszone, inne bardzo sie do nas łaszą. Szkoda ze czasem stare, pogryzione, a mile, nie maja zbytniej szansy na adopcje. Najchetniej wzialbym je wszystkie

juz po sterylce, lekko podkurzone czekaja na wyjscie









juz na wolności





pora wybrac kotke, zadecydowac ktora dzis idzie do weta, pikuś

















to ulubiony zakapior Marleny, pewno ojciec i dziadek polowy kociakow











a moze by sie tak dac zlapac.. ciekawe co mnie czeka za brama?



no własnie..









chyba kocur, z innej watachy, podlamany ogonek i duzo strupow







a to Tyfuska, nie wiem z jakiej okazji dostala takie imie od Pani opiekujacej sie kotami.
Czesto towarzyszy nam w lapaniu innych bidul





jak mialbym sie zdecydowac na jednego, nie wiedzialbym na ktorego, wszystkie sa superowe, maja madre oczka















inna rodzinka

























Tyfuska pilnuje wejscia do kanalow. Jest tam cieplo, ale jakos tak strasznie. Moze pilnuje swojego dziecka, ktorego zwloki odkrylismy wczoraj?







i tu jeszcze inna rodzinka





Nie wszystkie z tych kotow sa dzikie. Mysle, ze czesc z nich moglaby znalezc kochajacy dom, wiemy w ktorych miejscach zyja. Na przyklad taka Tyfuska za kazdym razem patrzac przekazuje sygnal: wez mnie ze soba, gdziekolwiek, bylebym nie siedziala juz tutaj, gdzie wieczorami tocza sie walki kotow, gdzie kotki sa gwalcone, a w dzien trzeba uciekac przed mewami, polujacymi na koty, uwazajac zeby nie zranic sie o mnostwo zelastwa i innych niebezpieczenstw.

Przed nami jeszcze kilometry kanałow oraz innych zakamarkow, w ktorych sa koty. Panowie pracujacy w stoczni w wiekszosci sa superowi, szczegolnie ci "nie od pracy biurowej". Widac ze kochaja zwierzeta i rozumieja istniejacy tam problem.

Moim zdaniem najwiekszym problemem, oprocz zimna itp jest to ze duzo kotow potrzebuje opieki medycznej, kilkudniowej, o tym juz dziewczyny pisaly. Super ze zglaszaja sie wolontariusze do pomocy w wylapywaniu kotow, ale najcenniejsze byloby, gdyby ktos mogl przetrzymac schorowanego, dzikiego kota u siebie przez pare dni, podajac mu leki i dogladajac czy zdrowieje po wizycie u weterynarza

a poza tym

pozdrowionka
L.

[Agnieszka Marczak]

Łukasz piękne zdjęcia Te koty ze zdjęć to akurat same piękności.Widać,że częściowo oswojone i karmione.
Niestety,te koty,którym nieudaje się zrobić zdjęcia,bo widzimy je przez moment jak przemykają pod kupą żelastwa nie są już takie Zdziczałym kotom trudniej jest zdobyć karmę,boją sie człowieka i uciekają na każdy nasz ruch.To są koty w stylu tego z naszej ulotki Trudno będzie im pomóc....
Te dwa kocurki,które przebywają na leczeniu wyglądają strasznie.Jeden ma połamany ogon i jest przeraźliwie chudy,wyliniały i chory Okazał się wielkim miziakiem,nie przeszkadza mu klatka,próbuje mruczeć,załatwia się do kuwety
On powinien mieć domNie wyobrażam sobie,że za miesiąc miałby wrócic spowrotem do stoczni
On wydaje się być szczęśliwy w tej lecznicy....
Drugi w lepszym stanie został wykastrowany i też nie jest dzikusem.Daje sobi podawać kroplówki,wycierać nos i zakraplać oczy.Te dwa koty nie mogą wrócić do stoczni
Kto da im dom

[Agnieszka Marczak]

Najbardziej potrzebni są ludzie do transportowania kotów na i ze sterylek.
Łukasz spisał sie na medal,woził,odwoził i dźwigał ciężkie klatki z kotami
Łukaszku dziękujemy Twoja pomoc jest nieoceniona(nie ma jak męska pomocna dłoń )
Wiem jednak,że masz rodzinę i mnóstwo spraw na głowie i rozumiem,że nie możesz przyjeżdżać na każdą akcję w stoczni
Potrzebujemy więcej Łukaszów

[jarekm]

Witam
Mam pytanie ?
Jakie kryteria musi spełniać osoba potrzebna do pomocy ?

[soso]

Aguś nie wiem jakie Adam ma plany na sobote, ale prawdopodobnie moglibyśmy pomóc chociaż w transporcie kotów. Jakby co to daj znać, masz mój numer.

[mpacz78]

Ja też jestem pod ogromnym wrażeniem ilości pracy którą już zrobiliście!!! Mam wyrzuty sumienia że nie mogę pomóc za wiele w tej najtrudniejszej robocie, ale cały tydzień jestem w pracy od rana do wieczora, w sobotę tylko mogę pomóc jak potrzeba pomóc w łapaniu, transporcie (samochód mam teraz sprawny) to dawajcie znać, w soboty mogę pomagać.

[Agnieszka Marczak]

Witam
Mam pytanie ?
Jakie kryteria musi spełniać osoba potrzebna do pomocy ?

Jedynym kryterium jakie musi spełnić kandydat jest miłość do kotów
jarekm czekamy na takich ludzi jak TY

[Agnieszka Marczak]

Aguś nie wiem jakie Adam ma plany na sobote, ale prawdopodobnie moglibyśmy pomóc chociaż w transporcie kotów. Jakby co to daj znać, masz mój numer.

Byłoby cudownie

[sabina skaza]

KOTKI PO STERYLKACH SA CUDOWNE, GRZECZNE, TYLKO TROSZKĘ PŁACZĄ BO SIĘ BOJĄ.
ja się tylko martwie tym, że sa u mnie tylko przez noc. chętnie bym je potrzymała dłużej, żeby w pełni doszły do siebie- ale skoro wet mówi że najlepiej dla nich, żeby je wypuścić- to tak róbmy.
czekamy na wielu chętnych do łapanek