Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Ogłoszenie bardzo ładne!
Ja za bardzo się nie znam. :oops:

Ja nie wspominam w ogłoszeniach o zabezpieczeniach okien i balkonów. Zdarza się, że ludzie są sensowni, ale o tym po prostu nie wiedzą i można ich przekonać w rozmowie o takiej konieczności. Jak zobaczą w ogłoszeniu, że są wymagane jakieś zabezpieczenia, to mogą zareagować "Ojej! o co chodzi, ja nie mam, to nie dzwonię."
Natomiast zawsze zapraszam do siebie do domu i takowe zabezpieczenia prezentuję (siatka na balkonie, blokady na okna uchylne) i patrzę jak reagują.

Zastanów się także, czy koniecznie musi być jedynym kotem? Może z jednym normalnym kotem będzie czuła się dobrze? Może nie warto tego zaznaczać w ogłoszeniu, tylko wypytać w rozmowie o charakter potencjalnego kociego towarzystwa?

Faktycznie, to o zabezpieczeniach można wywalić, zapomniałam :oops:

, a robię dokładnie tak samo jak genowefa :wink:

Z innymi kotami nie wiem... Ona jest teraz tak zastraszona przez moje bure ścierwojady :twisted:

, że dmucham na zimne - ale może rzeczywiście z jakimś jednym normalnym kotem by się dogadała, sama jest w sumie chyba normalna :roll:

? Też można wywalić, już poprawiam.

kalair pisze:
Wielbłądzio pisze:
kalair pisze:Bez kotków życie byłoby takie fajne..

To fakt
Ty masz o 2/3 roboty mniej niż ja, tylko trzy sztuki do wyrzutki - więc na co jeszcze czekasz ?

Że niby się powinnam dokocić? No ten..może lepiej nie..

Nieee, myślałam o czymś wręcz przeciwnym :twisted:

Biedne zaniedbane zagłodzone Dranie... Pańcia znowu upiła się białym pysznym winkiem i idzie spać :roll:

... Zabierzcie dzieci od matki alkoholiczki :roll:

Wielbłądzio pisze:
kalair pisze:
Wielbłądzio pisze:
To fakt
Ty masz o 2/3 roboty mniej niż ja, tylko trzy sztuki do wyrzutki - więc na co jeszcze czekasz ?

Że niby się powinnam dokocić? No ten..może lepiej nie..

Nieee, myślałam o czymś wręcz przeciwnym

Aaaa! Zaćmienie. No fakt, nie wiem, na co czekam i cierpię. :twisted:

Najpierw sypnij papu Draniom i możesz iść nyny. :kotek:

Wielbłądzio pisze:Pomoże mi ktoś wrzucać na adopcje ?

Ja?

I tak przez najbliższe dwa dni a może i dłużej będę siedzieć w domu*, to co mi szkodzi :twisted:

*zgadnij dzięki komu :twisted:

Ano nie ma rady, nie wiedziałaś, że dzieci podcinają skrzydła :twisted:

?

No chyba żebyś sobie na stałe kojec w szkole zainstalowała :roll:

Dziękujemy !!!

Wielbłądzio pisze:Ano nie ma rady, nie wiedziałaś, że dzieci podcinają skrzydła ?

No chyba żebyś sobie na stałe kojec w szkole zainstalowała

Dziękujemy !!!

nie strasz! :strach:

Ehh... wyczuwam zbliżającą się pełnię księżyca

Będzie jutro. Już zaczyna mnie głowa boleć :twisted:

I tak jest ZAWSZE :roll:

No szo, że niby do późnej starości papierka z wykształceniem Ci nie dadzą? Czy że nie chciałabyś swojego dziecka tak wszędzie za sobą nosić jak lalki-szmacianki :wink:

? Wiesz, niektórzy w końcu tak lubią, może to i jakieś wyjście :roll:

Rany, znów ktoś kogoś u mnie goni i ktoś na kogoś warczy - wariatkowo na kółkach :twisted:

, co mi pozostało oprócz popadnięcia w alkoholizm :rudolf:

???

Chyba powinnam iść spać, a nie po pijaku sobie tu pazury malować :oops:

U nas też ktoś na kogoś warczy i syczy , to coś nowego i dawno nie słyszanego ....... :roll:

Wielbłądzio pisze:No szo, że niby do późnej starości papierka z wykształceniem Ci nie dadzą? Czy że nie chciałabyś swojego dziecka tak wszędzie za sobą nosić jak lalki-szmacianki ? Wiesz, niektórzy w końcu tak lubią, może to i jakieś wyjście

Ja nie chciałabym swojego przedszkolaczka do szkoły ciągać po prostu :twisted:

Jeszcze by jakiego urazu psychicznego doznał, czy co... :roll:

Wielbłądzio pisze:Chyba powinnam iść spać, a nie po pijaku sobie tu pazury malować

jak pomalujesz to zrób im zdjęcie i mi wyślij

Witaj Wielbłądku. JEDEN jakby co :mrgreen:

. I czterołapne. :kotek:

*anika* pisze:
Wielbłądzio pisze:Chyba powinnam iść spać, a nie po pijaku sobie tu pazury malować

jak pomalujesz to zrób im zdjęcie i mi wyślij

Bezbarwnym malowałam Aneciu, nic szczególnego... Kolorowym bym się nie odważyła :mrgreen:

Hmm, dzisiaj właśnie znów piję :roll:

... Ale z tej samej butelki, więc chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle. No bo co w końcu, miałoby się pyszne winko zmarnować :wink:

?

Dranie dostały na kolację nowy, nieznany im dotąd smak Felixa (coś tam w pieczarkowej galarecie), dostały poza tym dwie myszki ze sztucznego futerka i jedną poduszeczkę z kocimiętką. Nażarły się. Ja też (chociaż ja nie Felixem :wink:

, tylko serkiem wiejskim light z miodem i konfiturą jeżynową).
Mam pożyczony od ojca aparat, ale nie chce mi się nawet robić tym padalcom zdjęć :oops:

Smutno

Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ?

Kto przegląda forum