K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kochani, właśnie wróciłam i tak ogarniam:
Queen_ink, w Arvecie jest miejsce.
Maju, czy przesłałaś też zdjęcia brata Baraka, bo nie widzę go na allegro.
Wczoraj i dziś miałam w sumie 3 telefony w sprawie kociej, dwa ok, a jeden o taki, ale zawsze szansa. Dostałam też dwa maile, z których jeden super, drugi ooo, ale zawsze mail.
Owocnie, nie?
Fasolki ok, Mama Fasolowa wlała Pasztetowi, który chyba nie został jej dłużny, bo coś FaSoLa nam oczko mruży.

Myślę, że to zdjęcie pozwoli mi kiedyś wygrać odkurzacz

Dla tych, którzy mojej trzody nie znają - Pan Pasztet.

Sielanka poobiednia
wszyscy chrapią

OJ

No i zaczęło się

Westa uciekła do łazienki ,Mila za wersalkę inne się pochowały a Fredzio zawiesił się na wózku

Joasi nie ma na zdjęciu bo spała w wózku ale też wstała

lutra pisze:Myślę, że to zdjęcie pozwoli mi kiedyś wygrać odkurzacz

.

To zdjęcie nie otwiera się. Ale raczej pasuje na czołówkę horroru, niz na bon na odkurzacz.

dubel

witam,

chciałbym zapytać jak wygląda sprawa z pudełkami ? nie było mnie tutaj kilka dni i nie wiem na jakim etapie jest ta sprawa

Leone pisze:Tweety, czy jest możliwość przekazania 1% podatku dla AFN, ale specjalnie dla krakowskiego oddziału?

jak najbardziej, cytat z przyszłościowej ulotki "jeżeli przeznaczasz 1% dla AFN wpisz numer KRS 0000264523 w formularzu PIT, jeżeli przeznaczasz go dla jednego z naszych podopiecznych, oprócz numeru KRS, w rubryce "informacje uzupełniające" wpisz "dla ...(tu imię podopiecznego np. koty Kraków)"

luki4ever pisze:witam,

chciałbym zapytać jak wygląda sprawa z pudełkami ? nie było mnie tutaj kilka dni i nie wiem na jakim etapie jest ta sprawa

pudełka mamy, w sobotę kleimy folią, chyba, że Pan to zrobi sam

NIECH KTOS ZDEJMIE ZE MNIE TE KOTY!!!!!!

Wrocilam do domu zmeczona i spragniona cieplej herbaty z sokiem malinowym i kolacji. No to zrobilam sobie cos niecos do jedzenia... I siadam przed monitorem.....
Ale jakze inaczej na kolana wchodza mi trzy koty na raz a Wlochata pomylila wedline z moim palcem i ugryzla mnie w niego.

Z tylu Felek z Fiona warcza na siebie, cos fuka za firanka, cos szaleje pod nogami... A pies zdrajca zamiast pilnowac pani siedzi i czeka az strace watek i bedzie mogl cos ukrasc.

Wrrrrrrr :evil:

Cammi, kotuchy przecudne! na jednym ze zdjęć Myszka chyba pyskowała, hehe

Widzę, Marek, że masz nowego tymczasa :wink:

Spędziłyśmy z edit_f miłe popołudnie u anny09.
Pora rozwiać pewne mity :roll:

Oczko został uśmiercony, wypchany i dlatego tak spokojnie pozuje do zdjęć. Normalnie przez kilka godzin naszej wizyty cały czas leżał pod łóżkiem, trochę się to mija z relacjami na wątku, nie?

Gdy wychodziłyśmy Gin patrzył na nas błagalnym wzrokiem, żebyśmy go nie opuszczały. Cholera, biedne zwierzaki....

Na schodach Edyta rzuciła : "No powiedz, dlaczego ta anna09 tak nienawidzi kotów..."

:ryk:

Wypuscilam Borki z klatki. O matko, corko, wnuczko i sasiadko!
Dobrze ze spie w drugim pokoju najwyzej drzwi sobie zabarykaduje stolikiem a reszta niech robi co chce....

Ogocha, Ty cos kiedys wspominalas o diabelskich pomiotach? No to chyba mam blizniacze rodzenstwo Twoich... Ciekawe jak jutro bedzie wygladal pokoj po nocy spedzonej na luzie....

Na dodatek nie odrozniam na pierwszy rzut oka Glusia od Borkow ... wiec jak cos czarnego smiga to rezygnuje z nazywania i wolam po prostu "TY, KOT!"

Wlasnie mi cos znow wlazlo za monitor.......

Hy, mjs, opowiesc o wypchanym Oczku jest przednia

Kocimska posprzątana, Maja215 zakropiła oczko szylkretce oraz wymiziała Ivankę :1luvu:

Ja przyznaję się bez bicia, że chyba zostawiłam parę ręczników w łazience na środkach czystości - reszta normalnie wisi na rurach, ale te tam chyba leżą - musiałam niestety uciekać na tramwaj i zapomniałam. Poza tym bez sensacji. Bebiko z convem wg zaleceń Miszeliny przygotowane, ale przy mnie koty nie jadły.

queen_ink pisze:Czy mogę w tym tygodniu pożyczyć od kogoś klucze na Kocimską i dorobić? Kiedy jesteście tam w środę lub czwartek, chciałabym przyjść na 'szkolenie'.

Pumba jest boski Mój Klusek też ma takiego zeza.

Mam jeden z nowych transporterów.
I nadal poszukuję takiego:

Chciałabym go dostać przed świętami, bo muszę przetransportować 2 koty za Kraków.

jak coś to ja jestem w środę od 16.50 do 18tej z jakimś hakiem.

Aha, na Kocimskiej nie ma rękawiczek oraz chyba worków na śmieci, tych małych. WOrki na środę kupię, a czy rękawiczki jakoś dojdą?

lutra pisze:Kochani, właśnie wróciłam i tak ogarniam:
Queen_ink, w Arvecie jest miejsce.
Maju, czy przesłałaś też zdjęcia brata Baraka, bo nie widzę go na allegro.
Wczoraj i dziś miałam w sumie 3 telefony w sprawie kociej, dwa ok, a jeden o taki, ale zawsze szansa. Dostałam też dwa maile, z których jeden super, drugi ooo, ale zawsze mail.
Owocnie, nie?
Fasolki ok, Mama Fasolowa wlała Pasztetowi, który chyba nie został jej dłużny, bo coś FaSoLa nam oczko mruży.

Ja nie dostałam brata Baraka, więc nie mogłam go wystawić.
W takim razie będę próbowała jutro łapać prokocimian, czy to znaczy, że mogę przywieźć dwóch, gdyby się udało?

edit_f, wątek o budkach: viewtopic.php?f=1&t=67461

K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kto przegląda forum