kristinbb pisze:kalair pisze:No patrz, ile radości mają koty, jak wracają od weta..
One z lekka były zdziwone że już w domu ,
a ja zdziwłam się,że one zdziwione...
Obopólne zdziwienie jednym słowem!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kristinbb pisze:kalair pisze:No patrz, ile radości mają koty, jak wracają od weta..
One z lekka były zdziwone że już w domu ,
a ja zdziwłam się,że one zdziwione...
moś pisze:cześc Krysiu, no u plaskatych jest problem wieczny- zapchany nos i oczka lzawiace, my sie chyba postanowilysmy umartwiac z tymi plaskatymi![]()
kalair pisze:kristinbb pisze:kalair pisze:No patrz, ile radości mają koty, jak wracają od weta..
One z lekka były zdziwone że już w domu ,
a ja zdziwłam się,że one zdziwione...
Obopólne zdziwienie jednym słowem!
kristinbb pisze:moś pisze:cześc Krysiu, no u plaskatych jest problem wieczny- zapchany nos i oczka lzawiace, my sie chyba postanowilysmy umartwiac z tymi plaskatymi![]()
A już myślałam,że tylko tak u mnie Czekoladowy się zapycha...
moś pisze:kristinbb pisze:
A już myślałam,że tylko tak u mnie Czekoladowy się zapycha...
Nie, wiekszosc tak ma, niestety. Podobno te ze znaminitych hodowli nie, a dzidek podobno ze znamienitej
martaslupsk pisze:
Koteczka, kiedy do nas trafiła była zdrowa i zadbana. Widac, że była dobrze traktowana, jest ufna i milusińska. Jest bardzo czyściutka i niewybredna w jedzeniu.(Bardzo prosimy o pomoc i serce dla koteczki.Koteczka ma 6 lat.
Nie możesz adoptować podnieś to także zwiększa jej szanse na dom.
Masz pytania pisz.Szczegółowe informacje o koteczce pod nr tel:605-881-147
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Paula05, Silverblue i 10 gości