[Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2009 21:20 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Zrobione kuweta z klatki na zewnątrz i drugą też postawiłam :D

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 21:30 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Jania, już się wszystko wyjaśniło :). Dzwoniłam, myśląc że do Ciebie, a to był niepoprawny numer. Nagrywałam się na pocztę bo nikt nie odpowiadał. Dopiero dziś odebrała jakaś pani, i okazało się, że to pomyłka ;). Już mam poprawny, będę dzwonić :).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob paź 31, 2009 21:31 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Żeby nie zapeszyć ale Rudek poszedł do drugiej kuwetki na kupkę :ok:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 21:55 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Jaki Rudek? Jakiś nowy? Czy przechrzciłaś Tofika lub Karmelka (mieszają mi się ;)).
I kolejny raz będziemy bić brawo z powodu kociej kupy :).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob paź 31, 2009 22:00 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Szałwia pisze:Jaki Rudek? Jakiś nowy? Czy przechrzciłaś Tofika lub Karmelka (mieszają mi się ;)).
I kolejny raz będziemy bić brawo z powodu kociej kupy :).



Rudek czyli Karmelek, tak można bić brawa :D

Ja nazywałam rudego Karmelekiem na Kotkowie jest Rudek, a tygryska Tofikiem, a na Kotkowie Korek. Wszystkie cztery imiona są fajne i tak pewnie nowi właściciele nadadzą im inne :D
Ostatnio edytowano Sob paź 31, 2009 22:05 przez Czarnulka21, łącznie edytowano 1 raz

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 22:05 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Obrazek
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 22:08 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

dorotak97 widzę, że Pierożek pojechał do nowego domku :)

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 22:15 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Do mnie dziś dzwoniła Pani i spytala czy dodzwoniła się do kotkowa, powiedziałam, że teoretycznie tak ale o co chodzi, Pani mi mowi, że ma do sterylizacji kotkę i chce aby kotkowo ja wysterylizowało 8O pytam Panią skąd jest kot a ona na to, że jej chowany w domu od maleńkości. Od razu tłumaczę Pani, że my sie sterylizujemy kotów właścicielskich, około 10 minut się produkowałam co i jak wygląda o ona mi na koniec, że jak to tak, jej koleżance kotkowo sterylizowało kota a jej już nie chcemy, w czym jej kot jest inny kota koleżanki? Tłumaczę Pani, że sterylizujemy koty bezdomne a nie domowe, ona dalej w zaparte, że jej znajomej kot też jest domowy i został wysterylizowany przez kotkowo,tłumaczę Pani, że jeśli już to przez TOZ a nie kotkowo więc Pani skwitowała, że źle się dodzwoniła bo napewno kotkowo wysterylizowało jej sąsiadce kotkę i to za darmo :?

Dla jasności wszystkie koty sterylizował TOZ sporo kasy było też z miasta ale też dla TOZu, skarbonki jak narazie są również TOZowe. Nie rozumiem telefonu Pani. Mam nadzieję, że to tylko niedomówienie...

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 22:20 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Czarnulka21 pisze:dorotak97 widzę, że Pierożek pojechał do nowego domku :)


Pojechał Pierożuś.A jeszcze rano tak czule się do mnie tulił :1luvu:
Państwo przeczytali całą historię Pierożka.I o nóżce wiedzieli.
Będzie miał dobrze :ok:
A w domku jakoś pusto się zrobiło.I nastał spokój :twisted:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 22:32 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Pierożek ... Obrazek
Dobrze że będzie mu dobrze :).

Monia, myślę, że ten telefon to taki jak jeden z wielu, w którym mówią "wy musicie przyjechać", "to wasz obowiązek", "to do was należy", "wam za to płacą". Chyba nieświadomość...
Jeśli znajoma mówi, że TOZ wysterylizował, to przecież tak mogło być - wysterylizowana dorosła kotka wyadoptowana do nowego domu. I właścicielka nie musiała wiedzieć, że nie wszystkie są sterylizowane, że to raczej wymóg niż usługa z ramienia TOZ. Myślę, że to nieporozumienie. A jeszcze: jeśli pani znalazła tę kotkę wśród zdjęć na Kotkowie - może być przekonana, że Kotkowo prowadziło i opłacało zabieg. ;)

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob paź 31, 2009 23:11 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Oj Monia, wiadomo. Jedna pani drugiej pani. Poza tym ostatnio dowiedziałam się że "zabieramy DOROSŁE dzikie koty i szukamy jej domu" Też się zdziwiłam. A słyszałaś o tym, że TOZ otworzył u nas SCHRONISKO dla kotów? i tam można zawieźć osiedlowe koty?
Jakby takowe było to daj znać, nie bądź taka :D
Pani była nieszczęśliwa, że nie biegnę z transporterem po dorosłego dzikiego kocurka który nie podoba się sąsiadom bo obsikuje wszystko dookoła. Następna natomiast zdziwiła się że nie chcę zabrać 4 5-cio miesięcznych dzikich kociaków które dokarmia (od 4 mcy!!!)i nie bardzo ma ochotę zrobić cokolwiek poza zadzwonieniem. Klasyka - to było nie do przewidzenia że będzie zima :twisted:
Do listy "grzechów" można więc śmiało dopisać brak entuzjazmu dla sterylizowania właścicielskiej kotki. Ech, za co nam płacą...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 31, 2009 23:51 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Monia otworzyła schronisko?! 8O Monia jak mogłaś nam nie powiedzieć! Nam! Jesteśmy rodziną!! :ryk:

Dzisiaj kociaki pierwszy raz były w domu i zdały egzamin na 5+ :ok:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 01, 2009 8:12 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Wiem o tym wszystkim doskonale, choć o schronisku jeszcze nie słyszałam, DOBRE :mrgreen:
Nieoficjalnie dowiedziałam się o planowanym schronisku dla kotów :roll: ma powstać przy okazji przeprowadzki Białostockiego schroniska. Powstanie takie mini schronisko dla kotów ale niestety do tego jeszcze daleka droga.
Ja jestem całą soba przeciw temu pomysłowi, bo iby fajnie, że takowe będzie ale patrząc na inne tego typu miejsca to jest to jednym słowem mordownia. Jeśli będzie prowadzona przez urzędnikow jak do tej pory to będzie masakra.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 01, 2009 10:18 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

aga&2 pisze: Ech, za co nam płacą...


no tak....zostałam wykolegowana....wam płacą a ja biegam do TOZu za friko :evil:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 01, 2009 16:53 Re: [Białystok5] maleńka prawie zamarznięta rudość s.68

Rufi niestety nie załapał się na wyjazd do stolycy :roll: Nie będę kłamać, że się nie cieszę, że jeszcze u mnie pobędzie :mrgreen:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości