Plaskata konsekwencja-zamykamy

piwo z rana jak śmietana.
a przed robotoM tża sieM naoliwić.
jak inaczej znieść ciężar odpowiedzialności?

dagmara-olga pisze:piwo z rana jak śmietana.
a przed robotoM tża sieM naoliwić.
jak inaczej znieść ciężar odpowiedzialności?

podoba mi się Twój tok myślenia :mrgreen:

Bo cionzy na Panu Zdzisiu ogromna odpowidzialnośc za ciepelko naszych doopek :mrgreen:

ogień wewnętrzny w nim płonie, w owym panu i napełnia go chęcią czynienia dobra waszym dooopkom.
Ciekawe co by było gdybyśmy przyszły do roboty nagrzane od rana....jak nasza kreatywność by się podniosła oraz team spirit heheheh spirYt...

no nie wiem, jak Twoja, ale moja kreatywność w takiej sytuacji skupiłaby się na docieraniu do źródeł wody :mrgreen:

Nie od dzisiaj wiadomo że meczymy sie z ta mysla od dawna, kusi nas ta piekna wizja zainspirowana przez pana Zdzisia- niech zyje pan Zdzisiu! :twisted:

niech żyje
niech żyje
niech żyje
:!:

Ale tu dzisiaj tłoczno :lol:

Ogląda któraś 'Mam talent!' ? :mrgreen:

zainspirowana wlaczylam TVN :mrgreen:

a ja oddalam się od kompa celem zażycia strawy duchowej :mrgreen:

nie ogladam ALE

ja chcę fotkę ja chce fotkę (Zdzisia nie pawiana) :twisted:

chyba po wielu latach, mając już siwe włosy ....odnalazłam autorytet..mentora... wreszcie będę miała co powiedzieć na glupich rozmowach kwalifikacyjnych na głupie pytanie "kogo pani ceni, kto jest pani autorytetem" - odpowiem "SPIRYTUALNY ZDZISŁAW"

Femka pisze:nie

kalair pisze:Nie.

Zmówiłyście się czy jak?

i wszystko stanie sie jasne

Plaskata konsekwencja-zamykamy

Kto przegląda forum