» Pt paź 30, 2009 17:06
Pani walczy o życie-a co ze staruszką perską kicią?...(Łódź)
Kochani - sprawa, jakich pewnie wiele : tragedia starutkiego kota u równie wiekowej właścicielki...
Właścicielka z powodu nagłego a bardzo poważnego pogorszenia się stanu zdrowia musi być pod czyjąś opieką, sama sprawna już nie będzie, a kotka - 15-letnia persica 'bez papierów' - nie ma gdzie się podziać... Schronisko ponoć odmówiło przyjęcia, doradzając eutanazję. Czy ktoś ma może namiary na dom tymczasowy, który mógłby kotkę przyjąć?... Albo jakikolwiek pomysł na ratunek dla niej? Sprawa jest bardzo poważna i równie pilna.
Będę serdecznie wdzięczna za jakiekolwiek porady i pomoc...
Ostatnio edytowano Sob paź 31, 2009 1:12 przez
Krystal, łącznie edytowano 2 razy