


Reszta ma obniżona temperaturę. Wet dał poduszkę elektryczną i kazał ogrzewać. Dostały glukozę podskórnie i jakiś zastrzyk. Wet powiedział że jest bardzo poważny stan ale nie przekreśla ich szans na przeżycie. Pozostaje czekać.
Ewelinka się nie odzywała bo cały dzień jeździli do weta i maluszków doglądali. Jak się trochę bidula uspokoi to coś napisze.
Trzymaj się kochana. Jesteśmy z Tobą.