Widziałam dziś Kicię.
Ona jest śliczna! I w ogóle nie wygląda na 10 lat!!!
Nie pojmuję, jak można ją było zostawić!!!
To są chorzy ludzie!!!
Pan podobno powiedział, że zona ma alergię a nie chce brać leków więc on nie może kotki zabrać. Wyć się chce przy takich gnojkach. Sorry.
Kicia jest cudna. I chyba strasznie zdezorientowana i wystraszona. Biedactwo nie wie, co się dzieje...
Próbowałam ją pogłaskać. Najpierw wtulała główkę w dłoń, ale po chwili, jakby coś jej przestało pasować - odsunęła sie w głąb klatki. Przy ponownej próbie pogłaskania - pacnęła mnie łapką...
Mam nadzieję, że przetrzyma cały ten stres, zafundowany przez "opiekunów"
Trzymam za nią kciuki z całych sił !!!