"Spineczka jest najsłodszą bandytką pod słońcem" - to słowa mojego TZ , bo ja niestety nawet nie oglądam jej z daleka ...
Wciąż drży mi serce o nią , bo przecież mój TZ miał kontakt z pp u nas w domu, a niemożliwe jest żeby niuni nie dotykał ....
Musi przecież ją karmić , sprzątać kuwety a ona wita się z nim za każdym razem wylewnie ....rzucając się w objęcia , ocierając i mrrucząc ....
Zdjęcia ..........codziennie proszę o zrobienie jej zdjęć ...ale on nie ma czasu , bo wciąz tylko pędzi i pędzi ...
Pracownicy codziennie , na troszkę biorą ja na dól , do pomieszczeń biurowych , ale na krótko , bo ona maleńka , szaleje i biega im po komputerach, przeszkadza w pracy .......ale przede wszystkim boja się o jej bezpieczeństwo....Noszą tam cieżkie pudła z magazynu , ogólnie jest "rejwach" ...
Może ktoś weźmie tego słodziaka na DT ? Może ktoś ma skraweczek miejsca dla Spinki - bandytki ? Żeby nie siedziała tam sama ?
W firmie jest już od ubiegłego czwartku, czyli dziś 9-ty dzień.
Koopy wzorcowe - odkąd żwirek jest betonitowy , a nie drewniany - wszystkie w kuwecie .
Apetyt ma ogromny, TZ dawkuje jej trochę jedzenie ...Przed chwilą wpadł do domu i dostał dla niej sparzonej piersi z kurczaka , którą Spineczka uwielbia ...
I od razu zapowiedział , że dziś zdjęć na pewno nie będzie miał czasu zrobić

:(
---------------------------------------------------------------------------------------------
LU , przepraszam , że dopiero teraz , ale najserdeczniejsze gratulacje z powodu narodzin kociarzyka !!!!
Kociarzyk bardzo słusznej masy się urodził , nie powiem ..
Mam nadzieję , że nie naturalnie , bo aż mi ciarki przeszły Zdrówka dla szczęśliwych rodziców , no i przede wszystkim dla małego !! Jak ma na imię ? Czy już gdzieś podałaś , tylko przeoczyłam ?
---------------------------------------------------------------------------------------------