
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Asia & Daniel pisze:Pepper się integruje coraz bardziej, głaszczemy się z nią i miziamy coraz częściej, włącznie z całuskami jęzorkiem po twarzy, już nie boi się tak bardzo dotyku. Ale humorki nadal ma, potrafi udrapać całkiem mocno. Zachowuje się jak dziczek za późno zabrany od matki. Okazało się, że ma do zdjęcia nierozpuszczalny szew po sterylizacji, będziemy musieli podać jakiś środek uspokajający, bo inaczej tego nie widzę ani ja ani wetka nasza. Martwimy się o jej adopcję, to wymagający tony cierpliwości kot. Nie chcemy nic zapeszać, ale pewnie skończy się na... Dogaduje się dziewczyna bardzo dobrze z naszym rezydentem, krótko mówiąc...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 55 gości