*Opole-Krakusik-w swoim nowym domu u Boo77. :)*

Dooooooooooooooomki

Domki i pomoc prosimy.

Krakusik prosi o domek :kotek:

Co u Krakusika?

Domek dla wspaniałego kotka.

Piccolo co u Was słychać?

Puk, puk...

a to Fufulec

na ulubionej kanapie

chyba na fotce tego nie widać ale jest baaardzo grubiutki i pluszowy

Niestety zdrowotnie leżymy
Wczoraj byłam z Fufu na konsultacji w EL Vecie u kociego stomatologa dr. Grzegorza Kurskiego.
Wstrzymał narazie wyrywanie zębów - powiedział że musimy się skoncentrowac na leczeniu herpesa który kotek ma i chyba nie był na niego leczony

dostał preparat wzmacniający pt F-LYSINE do mieszania z pokarmem - po porannnym sniadaniu widze że nie zabardzo mu smakuje

za tydzień kontrola i zapowiada się na długie lecznie bez gwarancji ze kot będzie do wyleczenia na 100 % :cry:

kto adoptuje ode mnie dorosłego, czarnego, z kłopotami zdrowotnymi kota :?:

idę sie zastrzelić

Cuda się zdarzają... Fufu jest taki piękny :love:

Piccolo Ty się nam nie wieszaj.. wieńce drogie :wink:

no i kto będzie tak cudnie o Fufulca dbał zanim trafi do nowego domku? bo ja wierzę, że on znajdzie cudowny domek :ok:

Piccolo, tak cholernie mi przykro

W życiu się nie spodziewałam takiego obrotu spraw

On u nas praktycznie nie chorował, raz na jakiś czas coś kichną, dostał betamox czy innym podstawowy antybiotyk i było git. Nie wiem jak Ci pomóc

on zawsze może do nas wrócić ale to do kitu rozwiązanie

Jeśli chodzi o finanse, to oczywiście non-stop jesteśmy w stanie pomagać!

Zdjęcie Fufki jest rewelacyjne! Jest przepiękny! Tak myślę, że może jednak zacząć go ogłaszać, może ktoś, mimo choroby się zakocha??? Napiszemy dobry tekst, jeszcze 2 czy 3 takie fotki i może czyjeś serce zmięknie?

dzikus pisze:Piccolo Ty się nam nie wieszaj.. wieńce drogie :wink:
no i kto będzie tak cudnie o Fufulca dbał zanim trafi do nowego domku? bo ja wierzę, że on znajdzie cudowny domek

no dobra, przekonałaś mnie

Boo77 pisze:Piccolo, tak cholernie mi przykro W życiu się nie spodziewałam takiego obrotu spraw On u nas praktycznie nie chorował, raz na jakiś czas coś kichną, dostał betamox czy innym podstawowy antybiotyk i było git. Nie wiem jak Ci pomóc on zawsze może do nas wrócić ale to do kitu rozwiązanie Jeśli chodzi o finanse, to oczywiście non-stop jesteśmy w stanie pomagać!

Zdjęcie Fufki jest rewelacyjne! Jest przepiękny! Tak myślę, że może jednak zacząć go ogłaszać, może ktoś, mimo choroby się zakocha??? Napiszemy dobry tekst, jeszcze 2 czy 3 takie fotki i może czyjeś serce zmięknie?

boo no co Ty - niech Ci nie będzie przykro chłopak wyszedł ze schronu, zobaczył ze chorowac można bo leczą i dobrze karmią to co sobie ma żałować

Tak wyszło i już.

Wstrzymałabym się z ogłoszeniami.
Jestem ciekawa następnej wizyty u dr. Kurskiego - jak juz postawi ostateczną diagnozę i ustawi leczenie to będę pewniejsza i wtedy pomyślimy o ogłoszeniach.
Problemem głównym są stosunki na linii Wieśka - Fufu
Szkoda mi po prostu mojej kotki że ma gorszy komfort życiowy i sie stresuje.

boo - super że jesteście z Hanią dalej na miau!!!!!!!!!!!!!!

A Feliwaya próbowałaś?
Jak nie, to mogę załatwić i przesłać.

*Opole-Krakusik-w swoim nowym domu u Boo77. :)*

Kto przegląda forum

Opole-Krakusik-w swoim nowym domu u Boo77. :)