

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze::ok:Rudus...
BOZENAZWISNIEWA pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze::ok:Rudus...
Tak zdjecia ogladam przemiany Kocurra , no sliczny jest bardzo...
BOZENAZWISNIEWA pisze:Na pewno na tory go nie wyrzucicie, o to jestem spokojna...na forum schronu jest ktos kto kota szuka, moze Rudusia mu wcisnac..ja Mruczeńki Witusia chce tam upchac jako jedynaka.Ja juz wczesniej Rudusia do mnie rozwazałam wziac, ale skoro tamte go tłukły to i moje wyczyja rezydenci i bedzie miał przewalone.Antonio jak przyjechał to kite zadarł i ...chyba mu sie koty podporzadkowały, bo zero jakisc niemiłych sytuacji...Młe kociaki u mnie jak znalazł-duze koty umieja sie zachowac, ale intruza pedza.Mamy tu bezdomniaka co sie do domu ładuje..Wylecyłam, karmimy, ale nie ma mowy...wojna na całego.Rudus jest sliczny i juz go wkleje do mnie do galerii, moze ktos wypatrzy(bo ja go tam troszke kocham platonicznie i sledze!)
jessi74 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:Na pewno na tory go nie wyrzucicie, o to jestem spokojna...na forum schronu jest ktos kto kota szuka, moze Rudusia mu wcisnac..ja Mruczeńki Witusia chce tam upchac jako jedynaka.Ja juz wczesniej Rudusia do mnie rozwazałam wziac, ale skoro tamte go tłukły to i moje wyczyja rezydenci i bedzie miał przewalone.Antonio jak przyjechał to kite zadarł i ...chyba mu sie koty podporzadkowały, bo zero jakisc niemiłych sytuacji...Młe kociaki u mnie jak znalazł-duze koty umieja sie zachowac, ale intruza pedza.Mamy tu bezdomniaka co sie do domu ładuje..Wylecyłam, karmimy, ale nie ma mowy...wojna na całego.Rudus jest sliczny i juz go wkleje do mnie do galerii, moze ktos wypatrzy(bo ja go tam troszke kocham platonicznie i sledze!)
myślę że wspólnymi siłami znajdziemy mu domek, na tory na pewno go nie wyrzucimy z powrotem...... ale miejsce dla niego pilnie poszukiwane, gdzieś w przydomowym pomieszczeniu, aby był dokarmiany.......szukamy bardzo bardzo.....
BOZENAZWISNIEWA pisze:jessi74 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:Na pewno na tory go nie wyrzucicie, o to jestem spokojna...na forum schronu jest ktos kto kota szuka, moze Rudusia mu wcisnac..ja Mruczeńki Witusia chce tam upchac jako jedynaka.Ja juz wczesniej Rudusia do mnie rozwazałam wziac, ale skoro tamte go tłukły to i moje wyczyja rezydenci i bedzie miał przewalone.Antonio jak przyjechał to kite zadarł i ...chyba mu sie koty podporzadkowały, bo zero jakisc niemiłych sytuacji...Młe kociaki u mnie jak znalazł-duze koty umieja sie zachowac, ale intruza pedza.Mamy tu bezdomniaka co sie do domu ładuje..Wylecyłam, karmimy, ale nie ma mowy...wojna na całego.Rudus jest sliczny i juz go wkleje do mnie do galerii, moze ktos wypatrzy(bo ja go tam troszke kocham platonicznie i sledze!)
myślę że wspólnymi siłami znajdziemy mu domek, na tory na pewno go nie wyrzucimy z powrotem...... ale miejsce dla niego pilnie poszukiwane, gdzieś w przydomowym pomieszczeniu, aby był dokarmiany.......szukamy bardzo bardzo.....
Nie jest kuwetkowy?
NIE DO MIESZKANIA?jAK PARADUJE PO 'SALONACH "U wAS TO AZ DZIWNE...
BOZENAZWISNIEWA pisze:Na pewno na tory go nie wyrzucicie, o to jestem spokojna...na forum schronu jest ktos kto kota szuka, moze Rudusia mu wcisnac..ja Mruczeńki Witusia chce tam upchac jako jedynaka.Ja juz wczesniej Rudusia do mnie rozwazałam wziac, ale skoro tamte go tłukły to i moje wyczyja rezydenci i bedzie miał przewalone.Antonio jak przyjechał to kite zadarł i ...chyba mu sie koty podporzadkowały, bo zero jakisc niemiłych sytuacji...Młe kociaki u mnie jak znalazł-duze koty umieja sie zachowac, ale intruza pedza.Mamy tu bezdomniaka co sie do domu ładuje..Wylecyłam, karmimy, ale nie ma mowy...wojna na całego.Rudus jest sliczny i juz go wkleje do mnie do galerii, moze ktos wypatrzy(bo ja go tam troszke kocham platonicznie i sledze!)
natasza25 pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:Na pewno na tory go nie wyrzucicie, o to jestem spokojna...na forum schronu jest ktos kto kota szuka, moze Rudusia mu wcisnac..ja Mruczeńki Witusia chce tam upchac jako jedynaka.Ja juz wczesniej Rudusia do mnie rozwazałam wziac, ale skoro tamte go tłukły to i moje wyczyja rezydenci i bedzie miał przewalone.Antonio jak przyjechał to kite zadarł i ...chyba mu sie koty podporzadkowały, bo zero jakisc niemiłych sytuacji...Młe kociaki u mnie jak znalazł-duze koty umieja sie zachowac, ale intruza pedza.Mamy tu bezdomniaka co sie do domu ładuje..Wylecyłam, karmimy, ale nie ma mowy...wojna na całego.Rudus jest sliczny i juz go wkleje do mnie do galerii, moze ktos wypatrzy(bo ja go tam troszke kocham platonicznie i sledze!)
Bożenko, Rudzik bardzo dobrze dogaduje się z innymi kotkami, zastraszany był na torach tylko przez jednego bardzo dominującego tygrysa, takiego indywidualiste, a Rudzik był chory, biedny i ledwo na nózkach sie trzymał. Z innymi kotkami (prawdopodobnie to jego rodzenstwo bo niktóre tez maja rude odcienie sierści i pyszczek podobny) spał razem przytulony a one go myły i lizały.
Rudzik jest śliczny, ale bardzo płochliwy, boi sie ludzi, dużo przeszedł, bedzie jeszcze wykastrowany. Myślę że gdyby nie bał się tak bardzo ludzi i dawał sie na ręce wziąś to bysmy mu szybko znalazły domek
jessi74 pisze:z tego co wiem to jest już po zabiegu chyba, zostanie jeszcze zaszczepiony przed oddaniem do domku - tylko domek się nie odzywa
Kaprys2004 pisze:Bożena to już tę drogę do nieba ma wyprostowaną jak drut!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości