Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

marcela35 pisze:wygląda bardzo ładnie, futerko zgęstniało i jest lśniące - czasem sie bawi z chłopakami - urzadzaja sobie gonitwy i ogólnie pfu, pfu jest dobrze

Trzymamy za Was kciuki z Teklą cały czas!
:ok:

marcela35 pisze:brzusio mnie martwi ale ukochany wet Tekli jest chory i musimy poczekać - jak gorzej się czuje to zaczyna jeść - takie kompulsywne jedzenie bym powiedział dziś o 2 w nocy mnie obudziła bo płakała, trzeba było ja utulić, pogłaskać i dać jeść

wygląda bardzo ładnie, futerko zgęstniało i jest lśniące - czasem sie bawi z chłopakami - urzadzaja sobie gonitwy i ogólnie pfu, pfu jest dobrze

jesteśmy po wizycie kontrolnej - jest nowy malutki guzek ale cała reszta na 6 i to z + - Tekliczka przytyła, ma piękne futerko i wygląda na to że choroba zwolniła tępo i o ile nie będzie znów problemów z oddychaniem to mamy szansę żyć sto lat :1luvu:

marcela35 pisze:mamy szansę żyć sto lat

O, jakie dobre wiadomości :dance:

. Na to czekałam

.

Coś w tym jest, że osobniki w starszym wieku mogą żyć z nowotworem długo. Może to głupi przykład, ale u mojej Babci stwierdzono nowotwór kiedy miała 93 lata. Zmarła w wieku 95, ale na coś zupełnie innego. Młodego człowieka w 2 lata rak by "spokojnie" wykończył. W starym organizmie wszystko jest spowolnione - więc rozrost komórek "nieprawidłowych" również.

wiem Marcelibu - u Babci Tekli jest spowolnienie i spokój - u mojej Mamy niestety nie - nawet dziś żartowała że pójdzie się leczyć do naszego weterynarza bo u Tekli się sprawdził koncertowo i jego metody leczenie są skuteczne a jej onkologów jakoś nie :cry:

Może Mama powinna zmienić lekarza? Smutne bardzo to, co piszesz

.

trzymajcie się kochani dwunożni i czterołapni!

marcela35 pisze:jesteśmy po wizycie kontrolnej - jest nowy malutki guzek ale cała reszta na 6 i to z + - Tekliczka przytyła, ma piękne futerko i wygląda na to że choroba zwolniła tępo i o ile nie będzie znów problemów z oddychaniem to mamy szansę żyć sto lat

i tego zycze Tekliczce z całego serca!

chorujemy wszyscy i mało zaglądamy na forum :oops:

dziękujemy za życzenia :1luvu:

niestety w naszym raju pojawiły się chmury - Tekla ma kłopoty z trawieniem - wygląda to tak, ze zje wieczorem a rano zwraca brunatna mazią z niestrawionymi resztkami i do tego od paru dni mała biegunka :cry:

i nóżki ją bolą - nie da się pogłaskać po łapakch i głośno płacze gdy zwraca :cry:

i znów zaczynają się problemy z oddychaniem - Tekliczka więcej śpi i częsciej znów przychodzi się przytulać - jakby miało nam to wystarczyć na zaś :crying:

Zdrowia dla wszystkich i delikatne mizianki dla Tekliczki :ok:

Myślimy o Was cieplutko!

bardzo Was tulimy...

Dużo, dużo zdrówka!!!!
:ok:

jesteśmy po wizycie kontrolnej - miałyśmy badanie krwi - morfologię i biochemię - wyszły dobre tylko troszkę jest za mało białych krwinek ale w jej wieku może mieć słabszą odporność ale ogólnie pan wet jest zadowolony ze stanu zdrowia naszej Babci Tekli - teraz śpi koło mnie i mruczy przez sen :1luvu:

dziękujemy za ciepłe myśli i pozdrowionka :1luvu:

Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

Kto przegląda forum