cd ...
Poniewaz jak każdy porządny obywatel, wożę ze sobą w bagażniku zestaw małego łapacza, kocio został zapakowany w transporter i pierwsze kroki skierowaliśmy do ciotki jopop, coby nam co nieco powiedziala o maluchu

Maluch był bardzo gadatliwy, nawet w trakcie posiłku. Oględziny wypadły pozytywnie, śladów grzyba, świerzba i innych chorób zewnętrznych nie stwierdzono, pyszczek i ząbki bardzo ładne. Ciotka jopop przycięła pazurki i próbowała - to jest dobre słowo: próbowała - podać tabletkę na odrobaczenie. Efekt był taki że w swetrze Asi długo nie zalęgnie się żaden tasiemiec

Najpoważniejszy problem to ciało obce w prawej rogówce. Nie przeszkadało mu to chyba zbytnio, bo tylko mrużył lekko oko. Niemniej jednak zostaliśmy zaproszeni na środę do Boliłapki gdzie Naczelny przeprowadził wielce skomplikowaną, trwającą może 15 sekund

operację usunięcia tegoż obcego ciała z oka Fokusia. Po nieproszonym gościu pozostała niewielka blizna na rogówce, która - mamy nadzieję - po podawaniu antybiotyku zniknie

Zrobiony przy okazji test na białaczkę dał wynik ujemny

W międzyczasie, we wtorek pojechał do badania fokusiowy kupalek. Wynik powinien być w piątek po południu.
A oto kilka fotek:

A to scenka rodzajowa pt.Nieoczekiwana zmiana miejsc
