Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 25, 2009 11:52 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

ewung pisze:w sensie usuwanie całych pazurków z kawałkiem paluszka popularne w USA


Jak można o czymś takim pomyśleć, a co dopiero zrobić ... :evil: Co tez ci Amerykanie jeszcze wymyślą równie konstruktywnego :strach: ?

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 25, 2009 12:26 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

ewung pisze:w sensie usuwanie całych pazurków z kawałkiem paluszka popularne w USA

Ani jedno ani drugie do mnie nie przemawia..
Ciekawe co o tym myślą Puchatki gospodarze wątku...? :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 25, 2009 12:42 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

To pierwsze to okaleczenie, drugie - nieszkodliwa (?) fanaberia...
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie paź 25, 2009 12:50 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Sorry czy Czesio też zalicza się do Puchatków ? :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 25, 2009 14:00 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Tak, Czesio Puchatkom przewodzi, zatem z pewnością należy do Puchatków, choć Puchatkiem nie jest. :mrgreen: Chociaż... Czesio ma futerko w tzw. "trawkę", więc poniekąd jest Puchatkiem także ze względu na swą puchatkowość. Czy ja się wyrażam jasno?

Mąż stanął dziś na wysokości zadania i wysprzątał balkon "na jesień". Kotuchom w to graj! Opalają się, wystawiając pyzate dzioby do słonka. Jedna tylko Polcia trzyma się od dworu z daleka. Najpierw sprzątała ze mną kuchnię, robiłyśmy porządki w szafkach, a teraz koteczka śpi na kanapie. Balkon omijała szerokim łukiem. Biedactwo - pewnie ma dosyć dworu na całe życie.

Co do pazurków, uważam, że barbarzyństwem jest niszczenie pulchnych łapek idiotycznymi tipsami, zaś o całkowitym likwidowaniu pazurków się nie wypowiem, bo musiałabym wyrazić się bardzo niecenzuralnie. Ja swoje łachudry sadzam co jakiś czas na kolankach i specjalnymi cążkami pazurki skracam. Czesiowi manicure robi wet.
Aniada
 

Post » Pon paź 26, 2009 11:02 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Problemy z Obrazek :( :( :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 27, 2009 11:35 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Już problemy się skończyły.
A Puchatki gdzie ? :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 27, 2009 12:28 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Puchatki się pochowały po kątach, bo chyba czują, że Duża wpieklona maksymalnie. Co za upiorny tydzień się zaczął! A przekleństwo "obyś cudze dzieci uczył" wciąż żywe.
Jedna matka ma mi za złe, że za późno powiadomiłam ją o ocenach syna. Powiadomienie to wyniknęło z MOJEJ inicjatywy (ona by się do szkoły nie pofatygowała) i miało miejsce 23 WRZEŚNIA, potem 19 października, wreszcie 23 października. Dla niej to jest zbyt rzadko i za późno. Dodam, że we wrześniu uczniowie jeszcze na dobrą sprawę nie mieli ocen, "synuś" zaś ma 18 lat, wykształcony aparat mowy, i w zasadzie sam mógłby mamuni przekazywać wieści o swych wątpliwych postępach. Rozmawiać z nią jednak najwyraźniej nie zamierza. Pani życzy sobie, bym to ja poniosła konsekwencje takiego stanu rzeczy. Chce, abym codziennie zaglądała do dziennika i gdy tylko skarbusiowi przybędzie nowa ocena niedostateczna, mam ją o tym powiadamiać. Szkoła, jak wiadomo, ma telefony za darmo, nauczyciel zaś nosi w pamięci wszystkie oceny swych uczniów i doskonale wie, kiedy rozkoszniaki dostają nowe notki.
Drugi wesoły przypadek nastąpił dziś. Wezwałam do szkoły matkę, której syn od długiego czasu choruje. Choruje wiele dni, potem przynosi usprawiedliwienie. Niby nic dziwnego, ale to chorowanie zaczęło być drażniące, bowiem dzieciaka nie ma na żadnych sprawdzianach, pracach klasowych, odpytywaniach, w związku z czym nie zdobył dotąd ani pół oceny i zupełnie nie wiadomo, co rodzinka dalej zamierza. Co się okazało? Że chłopię nigdy chore nie było, mamusia zaś nie wystosowała ani jednego usprawiedliwienia. Co za tym idzie - dziecię popełniło przestępstwo podrabiając jej podpisy.
Wiecie co, mam CHOLERNIE dosyć współczesnych dzieci, młodzieży i ich rodziców. Serdecznie dosyć, i jak nie pójdę na urlop zdrowotny, to kogoś zamorduję. Obiecano mi przeniesienie do biblioteki, nie mam jednak pojęcia, kiedy ów radosny fakt nastąpi. Po siedmu latach mam tak dosyć uczenia i współczesnych relacji uczeń-rodzic, że najchętniej rzuciłabym wymówienie teraz zaraz. Boże, jaka jestem wściekła!!!! :evil: :evil: :evil:
Aniada
 

Post » Wto paź 27, 2009 12:54 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Oj Aniada współczuję Ci. :roll:

Faktycznie mamusia sobie zastępczą opiekunkę nad starym koniem znalazła.
18 lat to dorosły człowiek w końcu. :roll: :roll:
Ludzie nie wychowują dzieci, ale szukają co by to zrobił ktoś za nich... :evil:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 27, 2009 17:33 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

ooo raany...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto paź 27, 2009 19:47 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Szkoda słów i nerwów, mówię Wam, Dziewczyny.
Czas na relaks:

Obrazek
Aniada
 

Post » Wto paź 27, 2009 20:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

jak Wam pięknie razem :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 27, 2009 22:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

No i weź wybierz co ładniejsze... :lol: :lol:
dziewczyna czy kot.. :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 01, 2009 9:46 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Dzień dobry niedzielnie i listopadowo Puchatki


ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 01, 2009 10:04 Re: Czesio, Jożik, Miś i Pola - cz. 2.

Tak, to prawda :) Jeśli relaks, to tylko z kotami :) Ostatnio zauważyłam, że najlepiej jest mi w domu, jak mogę popatrzeć, pogłaskać, przytulić się ... wszystko dot. kotów oczywiście :) Uwielbiam patrzeć nie tylko, gdy brykają, ale także jak śpią, przeciągają się, ziewają, gdy robią zaciekawioną minę, albo udają pokrzywdzonego kotka, bo coś się nie udało... Ech.... niedobrze ze mną? :lol:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Hana, Lifter i 150 gości