50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Wielkie kciuki za Fryteczka :ok:

Za to dziś rozchorowała się Murzynka. Elfik była z nią u weta, bo Pani Jola ma w domu dwoje chorych wnuczat.

Jak nie urok to ....

Kciuki za całokształt :ok:

Murzynka trochę lepiej, ale ciągle chorutka. Za to dziś wyadoptowała się Pusia. Własciwie panie przyjechały po Tosię, ale trochę się przeraziły, ze taka malutka no i pojechała Pusia (tez przerażona).

no to za Pusię i koteczki :ok:

Pani Jola własnie przyniosła "Pusię nr 2", równie burą i bardzo miziastą. Na razie siedzi w kontenerku, bo jest słaba nadzieja, że to kotka sąsiadki...

Kciuki za adopcje, za panią Jolę ...

Z chorym gardłem siedzę w domu jak osioł ...

annskr pisze:Wielkie kciuki za Fryteczka

Rozmawiałam właśnie z Domkiem Frytka, mam nadzieję, że się Domek nie pogniewa, że zrelacjonuję...
Frytuś był mocno zestresowany, przy próbie głasków gdy zabunkrował się za łóżkiem- uruchamiał pazurki

. Domek dostał piórko na patyku, kocimiętkę, kilka rad i... kocio chodzi już cały dzień po mieszkaniu (a nie tylko nocą), wyleguje się na środku pokoju, bawi z chłopcem :ok:

. Głaski ostrożnie, czasem się da pomiziać, ale widać, że coraz mniej się boi. Chętnie się bawi. Apetyt dopisuje mu aż za bardzo, więc ostrzegłam Domek, aby na wczasy odchudzające Frytka nie trzeba było wysyłać :ryk:

, ale Duzi na razie wkupują się w łaski kotka, więc na razie jeszcze sobie podje. No i kuwetkuje bezbłędnie. Jestem dobrej myśli :piwa:

Oj, to kamień z serca, bo bardzo się martwiłam, że Frytuś musiałby wrócić...To wspaniały kot, jeśli domek będzie cierpliwy i da mu trochę czasu, to wszystko będzie dobrze!

Dziś Pani Jola bardzo źle się czuła, więc z kotami niewiele się działo. Obie kotki z Dworca po sterylce czekają na dowiezienie na dworzec i wypuszczenie. Dokarmia je podobno Pani z kiosku, więc może przetrwają.
Buraś panoszy się w domu, zaprzyjaźnił się z ... Tosią i malutka spi z nim. Ale mała od wczoraj nie chce jeść, jutro Jola weźmie ją i Pusię2 do weta. Murzynka czuje się lepiej. Biega po domu i miauczy - chyba szuka Pusi... Krzywusia biega za nią i próbuje się nią zająć, bo przecież jej matkuje. Stara się tez matkować Tosi, ale Tosia wybrała sobie wujka Burasia... :wink: