Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Jak się macie Aniu?
Jak kociaste? Samsonik ok?
czekamy na relacje :ok:

Ania chora jest, jakaś grypa czy coś podobnego...jakby tego było mało :evil:

Aniu pamiętaj, że jest dużo osób które Cię wspierają i myślą o Tobie i Twoich kociakach

Zdrowiej Aniu :ok:

Zdróweczka! :piwa:

za Anię i kotki!

Jak się dziś czuje moja Kochana Cioteczka Aneczka?

Kliknij miniaturki

piękny kocisko z Pankracego :love:

aż miło popatrzeć

Bolunio został znowu kocim ojcem, doszły mu do opieki kolejne dzieci - ma ich już 4
Eskorcik i Nelusia to jego kolejne maluchy, którymi się opiekuje
swoją drogą ma chłopach zdrowie - 4 nieznośnych :1luvu:

kocich dzieci, w tym 2 podrostków z motorkami w kuprach
taki malutki, niepozorny ten nasz Boluś, a tyle w nim miłości, kochany jest :1luvu:

Samsonik ostatnio domaga się strasznie czułości, chce być noszony na rękach i miziany, jest wtedy tak strasznie zadowolony, rozciąga się i mruczy

na topie w menu są teraz u niego saszetki miamor, chłopak polubił je ostatnio

Anna Rylska pisze:piękny kocisko z Pankracego aż miło popatrzeć

Bolunio został znowu kocim ojcem, doszły mu do opieki kolejne dzieci - ma ich już 4
Eskorcik i Nelusia to jego kolejne maluchy, którymi się opiekuje
swoją drogą ma chłopach zdrowie - 4 nieznośnych kocich dzieci, w tym 2 podrostków z motorkami w kuprach
taki malutki, niepozorny ten nasz Boluś, a tyle w nim miłości, kochany jest

Samsonik ostatnio domaga się strasznie czułości, chce być noszony na rękach i miziany, jest wtedy tak strasznie zadowolony, rozciąga się i mruczy
na topie w menu są teraz u niego saszetki miamor, chłopak polubił je ostatnio

Dziękuję w imieniu Pankracego za miłe słowa :lol:

Bolunio malutki, a serduszko ma wielkie :1luvu:

Cieszę się, że Samsonik ma apetyt i w końcu coś mu smakuje :1luvu:

Proszę - wymiziaj ode mnie tego Ślicznego. Czy przytył chociaż trochę?

Aniu, w ogłoszeniach adopcyjnych powinnaś napisać, że Twoje koty napromieniowane są dobrocią, której źródłem Ty jesteś. Popatrz - Boluś jest taki serdeczny, Pankracuś to cudownie dobry, łagodny olbrzym. Niedawno Lili była w bardzo ciężkim stanie. Dzięki prof. Lechowskiemu, który w końcu ją zdiagnozował, zalecił i kontroluje leczenie, powoli wychodzi na prostą. W pewnym momencie byłam załamana i rozpłakałam się. Pankracuś pierwszy przybiegł, wskoczył mi na kolana, przytulił się, robił wszystko żeby mnie pocieszyć. Potem rozłożył się i wystawił brzusio do głaskania. Był wzruszający i ... swoje osiągnął - nie mogłam nie uśmiechnąć się do niego. :1luvu:

Twoje koty są naprawdę wyjątkowe :lol:

Aniu - uśmiechnij się :1luvu:

Kliknij miniaturki

Trzymamy kciuki za zdrowie Twoje Aneczko i wszystkich kociastych, a demolki mocno zaciskają pazurki :ok:

bardzo dziękuje :oops:

kciuki za zdrowie Lili :ok:

ja znowu czuje się gorzej, ten kaszel mnie zamęczy

Ale fajne foteczki

Aniu, dla Was dużo zdrówka i wytrwałości! :ok:

Aniu, jeżeli masz mozliwość poproszenia o receptę to zapytaj o ventolin. Pomaga gdy kaszel jest duszący i odbierający oddech. Jako trzecia dostałam ten lek po stwierdzeniu nadreaktywności oskrzeli i pomagał. Tę nadreaktywnoś mam właśnie przy okazji zapalenia oskrzeli, trzy osoby u mnie w pracy po zapaleniu oskrzeli dostały ten lek. Kaszel był lżejszy i nie tak duszący. Ale to trzeba skonsultować z lekarzem, nie lecz się sama.

dziękuje
dziś po 14 idę znowu do lekarza, bo jest gorzej niż było

nie śpię już od 3 w nocy, tak mnie męczy, do tego chyba doszło zapalenie ucha i gorączka 38,6 jak wstałam rano

Anna Rylska pisze:dziękuje
dziś po 14 idę znowu do lekarza, bo jest gorzej niż było
nie śpię już od 3 w nocy, tak mnie męczy, do tego chyba doszło zapalenie ucha i gorączka 38,6 jak wstałam rano

Co powiedział lekarz?

vega36 pisze:
Anna Rylska pisze:dziękuje
dziś po 14 idę znowu do lekarza, bo jest gorzej niż było
nie śpię już od 3 w nocy, tak mnie męczy, do tego chyba doszło zapalenie ucha i gorączka 38,6 jak wstałam rano

Co powiedział lekarz?

właśnie?

dostałam nowe leki, acc 600 i Zinnat 500, do tego kupiłam na gardło spray przeciwbólowy, odkażający i tiokodin czy jakoś tak,
nie wiem jak ja kolejna noc przeżyje, już ledwo dycham

plecy mi eksplodują od kaszlu, brzuch też

mam jeszcze zapalenia lewego ucha

nie ma nowych zmian ani w oskrzelach ani w płucach
już dawno nie miałam takiego strasznego kaszlu
wchodząc do gabinetu lekarz - zapytał - to pani tak kaszle?

ale sie pożaliłam, przepraszam, wybaczcie schorowanej babie :oops:

d

o tego Eskorcik ma przyrośnięta 3 powiekę do powiekioka

jak był malutki, jeszcze nie widziała zrobił mu się stan zapalny i teraz coś takiego
będzie trzeba jechać do specjalisty od oczów

Prosimy o wsparcie i karmę dla bezdomniaczków i tymczasów.

Kto przegląda forum