Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. ZAMKNIĘTE.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 24, 2009 22:04 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

villemo5 pisze:Agn chcesz żeby Cię posądzili, że brałaś udział w gali boksu?


Że jak niby co?

Asia, dzięki za przypomnienie nazwy maści. Cały dzień z tym się męczyłam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 24, 2009 22:06 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

No, że będziesz wyglądać jak po walce z Gołotą...

TZN - masz o siebie dbać! :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 24, 2009 22:07 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

No przecież dba. Przytyła na buzi. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 25, 2009 0:27 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Oj Agn..takie dbanie to do bani..
Ale ja nie wiedzialam, ze Ty taka zdolna kobieta jestes, ze Wielka Duchem i ze utyta na buzi to juz wiem, ale ze hafty takie piekne robisz...no no.. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie paź 25, 2009 1:42 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Anna_33 pisze:Oj Agn..takie dbanie to do bani..
Ale ja nie wiedzialam, ze Ty taka zdolna kobieta jestes, ze Wielka Duchem i ze utyta na buzi to juz wiem, ale ze hafty takie piekne robisz...no no.. :1luvu:


Bo Agnieszka to zdolna bestyja :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 25, 2009 2:26 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Bokirka martwi się chorobą Kochanej Cioteczki :cry: Obrazek

Obrazek :kotek: Tak sobie śpią we troje (Bokirka, Oliwka i Pancuś)


Kliknij miniaturki

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 25, 2009 12:22 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Czy jak by nie było zmiany czasu, to oznaczałoby, ze wstałam o 13.00 ??? 8O

Dobra - do roboty, czas się zabrać.

PS. Na oko jeszcze widzę, ale jutro chyba muszę iść do lekarza.
PS.2. Bokirka, Ty się tak nie zamartwiaj, to nie na Twoją główkę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 25, 2009 12:35 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Agnieszko, bardzo współczuję ropnia, takie paskudztwo trzeba przeciąć, o ile to ropień.
Bardzo Cię przepraszam, że się nie odzywam na Twoim wątku. Bardzo.
Ja się tu boję wchodzić, cienki Bolek jestem, ale nieustająco myślę o tym, co robisz dla kotów.
Mnie to obezwładnia. Ale też i daje wielką wiarę w Dobro. Ono jest. Ty jesteś Dobrem i Miłością.
Życzę spokojnej niedzieli i mocno ściskam :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19068
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 25, 2009 13:07 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

czitka pisze: Ty jesteś Dobrem i Miłością.


Czitko, dokładnie to samo myślę o Agnieszce. Dobro i Miłość. Nie można tego lepiej ująć. :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 25, 2009 13:49 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Czitka, Vega - :oops: . Dziękuję.

Niniejszym odwołuję wszystko, co wcześniej pisałam na temat syropku z azytromycyną. Wszystkowszystko odwołuję. Koty plują umiarkowanie, a to, że wcześniej pluły bardziej było spowodowane moją łamagowatością. Syropek o wdzięcznej nazwie Oranex ma załączoną specjalna strzykawkę, która jest totalnie odporna na kocie zęby. Wystarczy po prostu włożyć głębiej do gardła, a syropek, który ma strasznie gęsta konsystencję przykleja się do paszczy i kot prędzej łyknie, niż się obślini i wypluje. :dance:
Nawet Przemyś łajza nie jest w stanie go wypluć. Musi najpierw połknąć a dopiero potem może splunąć. :twisted:

Poker - DZIĘKI :!: :!:

Widać już efekty działania leku. Kończą się posmarkane nosy. Rany, może wreszcie uda się zaszczepić towarzystwo.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 25, 2009 13:55 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie paź 25, 2009 18:32 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Za Tofu :ok: i za Agę :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie paź 25, 2009 19:19 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Asia_Siunia pisze:Za Tofu :ok: i za Agę :ok:


I ja trzymam! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie paź 25, 2009 19:50 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Jakoś się kulamy.

Liściu nawet lepiej niż `jakoś`. Morduje piłeczkę od Iburg.

Nani. Nani ma apetyt, chętnie korzysta z przywilejów łazienkowych, czyli możliwości zjedzenia czegoś mokrego, choć i suche wciąga. Niestety, zaczyna wyglądać kuriozalnie - wypchany jedzonkiem brzuszek na cienkich nóżkach. Widać, że `coś` ją zżera od środka. Buzia też nie jest taka pyzata, jak trzeba. Staram się wmówić sobie, że to `coś`, co Doc wypatrzył na USG nie nie to najgorsze, ale coś mi chyba słabo idzie...

Tofu. Grzecznie współpracuje przy kroplówkach, ale tylko na pół godzinki. Potem mu się już nudzi i gryzie wlewnik. Muszę go więc odłączyć i odczekać. W sumie to nawet lepiej, bo dostaje po 50ml 4x dziennie, czyli przynajmniej jest nawadniany po trochu a równomiernie. Już widać pierwsze efekty - nie plączą mu się nóżki.

Buzia mnie już tak nie boli. Ale nadal jest spuchnięta.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 26, 2009 12:35 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Liściu, Tofu, Naninako...Nadal trzymam :ok: . Aga mam nadzieję, że ci się toto "rozpędzi" i nie wróci. Jesteś potrzebna kotom walcz z dziadem!

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99 i 74 gości