LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Trzeba by jakos nawiazac kontakt z karmicielem z dzialek tecza.(podobno bywa tam do poludnia)Zostaly tam zawiezione 4 budki .2 mialy zostac dla kotow na parkingu a 2 pan mial zaniesc glebiej na dzialki .Zniknely wszystkie i koty nadal spia pod plachta styropianu . Trzeba czlowieka zapytac czy zabral wszystkie 4 budy bo potrzebnych jest tam wiecej czy po prostu ktos je sobie przywlaszczyl bo nie byly schowane . Myslalam ,ze na drugi dzien iza ustawi je tam gdzie uwaza za stosowne ale nie moge sie dogadac z nia czy w ogole na drugi dzien te budy jeszcze staly.
Jakos nie usmiecha mi sie w nieskonczonosc zawozic tam budek .

trzeba wyjaśnić tą sprawę - myślę że tam będą potrzebne jeszcze jakieś budki - to duży teren

Ja mam taką propozycję... Ponieważ na weekendowe prace muszę się umawiać tydzień wcześniej, rzućcie w wolnej chwili ewentualnymi terminami budkowania, co? Ja wiem, że to wcześnie, ale może choć w przybliżeniu? Fajnie mi się z Wami pracuje... Szybko, każdy wie, co do niego należy...

Moje dzieci też się zapaliły...

Ja mam nadzieję Doroto że skończymy te budki dzisiaj. Na razie brak większej ilości pudeł. Ale jakby coś to oczywiście damy znać wcześniej

Budki zrobione ,brygada rozwieziona ,koty nakarmione....mozna polezec w koncu;))

nabrałyśmy wprawy i budki poszły nam myk myk....

ROZLICZENIE:
koszt taśmy4 szt*24,86 = 99,44zł

70 zł - wpłaty ludzi dobrej woli przekazane przez panią Izę
20 zł - Dorota
9,44 - E-dita i Istna

skan paragonu:

Tak naprawdę te 20 zł to Patrycja26 z Licytacji na Opak

Zuch dziewczyny!!

Dzielnie się spisałyście. Za rok zwyczajnie dom jednorodzinny z basenem postawicie bez problemu.

no nabrałyśmy wprawy - w sumie żadna filozofia ....
Gotowe budki czekają na odebranie w salce

Jesteście debeściaki :ok:

Ania c - nie chcę tu śmiecić, więc na Twoje pytanie odpowiem na pw, dobrze?

Dzięki za kolejne budki oraz za karmę, którą dzisiaj przywiozła agiis ze swojej szkoły :1luvu:

Piękny widok,prawda?;)
Budki postawiłam tymczasowo k. miejsca skąd koty wychodzą. Potem zobaczymy, gdzie się ulokują, gdy cały teren zostanie uporządkowany. Tak ogólnie wszystkie koty są w dobrej formie. Jeden zaczął kichać, więc dostanie lekarstwo. Sytuacja opanowana - mają gdzie spać i pełno jedzenia.

Czego im brakuje? - to chyba dłuższego kontaktu z człowiekiem. Jak się pojawiamy z jedzeniem to kulają się , przymilają , mruczą i obchodzą z nami teren. Nie ma się co dziwić - niedawno na codzień tuliły się do swoich właścicieli.

Może znaleźć im inne ogródki z odpowiedzialnymi opiekunami? 2 kotki / mamę -Kola i synka-Meniuś/ przeniosłam na działkę do mojej mamy. Miałam obawy czy się zaaklimatyzują. Ale udało się! Znowu mają swoje miejsce. . Szczerze mówiąc ukradły mojej mamie serce, więc wszyscy są zadowoleni.

1 kotka też zabrałam do domu - właściciel pewnego razu poprostu nie zabrał go z powrotem do domu. Dopadły go wirusy i stracił oko i prawie wszystkie ząbki. Oczywiście został PIRATEM .

Tak wyglądało dzisiaj miejsce gdzie w czasie powodzi koczowały koty:

Jeszcze jedna fota :

A to juz koty rodem z horroru;)

Podsumowując: działamy dalej. Pozdrawiam wszystkich

fajne zdjęcia

pozwolę je sobie wydrukować - dzieciaki w szkole zdecydowanie domagają się relacji na bieżąco o losie kotów
pozdrawiam

kacola pisze:Czego im brakuje? - to chyba dłuższego kontaktu z człowiekiem. Jak się pojawiamy z jedzeniem to kulają się , przymilają , mruczą i obchodzą z nami teren. Nie ma się co dziwić - niedawno na codzień tuliły się do swoich właścicieli. /.../
Może znaleźć im inne ogródki z odpowiedzialnymi opiekunami?

Kacola, jak będzie potrzeba, to deklaruję swoją pomoc w zakresie ogłaszania kotów na stronie naszej fundacji i innych stronach z ogłoszeniami. Daj znać jakby co

Dzielne dziewczyny

Tak sobie pomyslalam ,ze chyba trzeba by usmiechnać sie mocno w strone capriccio w celu produkcji nowego plakatu. Po powodzi zostalo wspomnienie wiec trzeba by cos tam pozmieniac. Mogla by byc z 1 fota z powodzi ,ze koty ucierpialy a reszta ,ze sa tam same i potrzebuja codziennego dokarmiania,budek i moze ewentualnych chetnych z ogrodkami? Tylko jaki teraz kontakt podac,do kogo?
W przyszlym tygdodniu chcialabym przejsc po wiekszych sklepach na mojej wsi(prawobrzeze) z prosba o ustawienie koszy na karme i na kosze chocby potrzebne sa takie informacyjne plakaty . To jak Capriccio dasz sie namowic na drugi plakat ? :1luvu:

LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kto przegląda forum