Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

anita5 pisze:Chciałaś Klementynkę, to masz.

ale panna!!!

K&M oniemieli z zachwytu!!!!

Nie dziwota... Gościówa jest chyba z kosmosu.

K&M pewnie chcieliby taką fajną pannę na stałe. :mrgreen:

Hello niedzielne ,
już po śniadaniu...

Obrazek

dzień dobry! dostaliśmy szczura od cioci kristinbb!
super - ucieszyli się czarni panowie dwaj :-)

pannę na stałe?
Morfeusz chciałby kogoś do męczenia, gryzienia, tarmoszenia i bawienia.
Kefir chciałby mieć spokój i drzemać.
Nie ma tak idealnej panny by marzenia obu panów spełniła...
no chyba że JA ;-)

dagmara-olga pisze:Morfeusz chciałby kogoś do męczenia, gryzienia, tarmoszenia i bawienia.
Kefir chciałby mieć spokój i drzemać.
Nie ma tak idealnej panny by marzenia obu panów spełniła...

Jak to? Taką pannę można najpierw pomęczyć, popodgryzać, potarmosić i się z nią pobawić, a potem podrzemać i mieć spokój. Grunt to organizacja :lol:

a taka panna to umie nakarmić i będzie otwierać drzwi na balkon i klatkę na żądanie?
Bo M. lubi balkon a K. uwielbia klatkę schodową.
Obaj uwielbiają jedzenie.
No gdzie taka panna?

Panna Klementynka jest jeszcze mała i dużo ją można nauczyć.
Pewnie i klamkę będzie potrafiła nacisnąć, i puszkę z jedzonkiem otworzy. :lol:

Bazyliszkowa, naciskaj dalej. Ja tu cichutko przycupnę.

sama bym chciała taką pannę :-)

ale realia są takie, że dwa koty to teraz maks...a swoje chęci przelewam jesli to możliwe na pomoc.
Ale kiedy kurczę kiedyś będzie inaczej. Będzie więcej miejsca - pomieszczeń, kasy oraz względna stabilizacja pracowa i będą koty. No!
Proszę mi kciuki trzymać !