i bardzo ładne, i miziaste aż do przesady, i słodziutkie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Killatha,tak się zastanawiam,czy Malwinka by mnie poznała.
ewar pisze:Będę mieć problem z oddaniem tych moich tymczasów. Domku ani śladu,a ja już się boję.Idiotyczne,prawda? Nie sądziłam,że mogę trafić na takie koty.Susie to ideał, absolutnie żadnych wad i to jej spojrzenie, które mówi jak bardzo cię kocha.Słowo,to się czuje.Celinka to słodki,koci dzieciak o jedwabnym,cudownie gładkim futerku.Kto mógłby się oprzeć,kiedy małe,cieplutkie ciałko się przytula do człowieka? Ona poza tym jest jakaś opiekuńcza w stosunku do innych kotów.Nie umiem tego wyjaśnić,ale do każdej mojej kotki lubi się przytulić i zawsze ją wylizuje.A Brenda? To już jest osobny temat.To nie jest kot,to nowy gatunek.Nie jestem literatem,nie potrafię opisać tego stworzenia.Ona ćwierka (tak!) na widok człowieka, potem mruczy i od razu wywala brzusio do głaskania.Nie wystawia pazurków,nie ostrzy ich nawet.Wiem,że je ma,bo od czasu do czasu je obcinam.Bez żadnej przesady mogę stwierdzić,że Brendę można dać do łóżeczka z niemowlęciem.Naprawdę.Z drugiej strony, tak łatwo ją skrzywdzić, ona nie potrafi się bronić ani przed człowiekiem,ani zwierzęciem.Nie wyobrażam sobie Brendy atakowanej przez innego kota.Byłaby bezbronna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości