Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Moze ktos jeszcze

Ja wczoraj bylam na mniejszej czesci. Dziupla w murze cmentarnym ogacona, jedzenia nie bylo. Bede jakis czas w W-wie. Zawsze cos podrzuce.. (na mniejszej czesci - gdzie sa miejsca na duzej??)

Dzisiaj zanioslam jedzonko na mala czesc. Od razu podlaczyla sie do michy pieknosc buraska z cudna mordka...

Pana Wieslawa juz nie bylo chyba dawno, michy puste... jedynie napelnione deszczówka..
Dzisiaj znow zanioslam jedzonko na mniejsza czesc..

Witam!
Mieszkam blisko Olbrachta, ale nie wiem, gdzie na Cmentarzu potrzebna jest pomoc. Proszę o przesłanie mapki, a na pewno pojawię się w tym tygodniu. Tylko jeszcze pytanie: ile mniej więcej karmy potrzeba na raz ?

Tylko jeszcze pytanie: ile mniej więcej karmy potrzeba na raz ?

tyle, ile jesteś w stanie zanieść (i na ile masz możliwości finansowe), jest zimno, koty są głodne
dziękujemy za pomoc!

Wysłałam pw do zainteresowanych. Wielkie dzięki :1luvu:

Neit_ pisze:Witam!
Mieszkam blisko Olbrachta, ale nie wiem, gdzie na Cmentarzu potrzebna jest pomoc. Proszę o przesłanie mapki, a na pewno pojawię się w tym tygodniu. Tylko jeszcze pytanie: ile mniej więcej karmy potrzeba na raz ?

Neti bardzo Ci dziękujemy.

Jak beda kłopoty z szukaniem miejsc to po Swiecie Zmarłych,
podjedziemy z pani Wiesia i wszystko bedzie jasne.

Dowiedziłam sie od pani Wiesi , że pan Wiesław jest nadal
chory nie chodzi na cmentarz.
Panie Wiesławie prosze sie trzymac , jeszcze bedzie dobrze.
Duzo Zdrowia Życzymy. :1luvu:

Znowu sama sobie napisze

Ciekawe jak kociny przeżyły najazd niedzielny.
Na pewno reszta domków wyrzucona

Domki zostały chyba tylko przy plandece.
Wczoraj późnym popołudniem byłam na cmentarzu, koty głodne, juz się pokazywały mimo najazdu, udało mi się bez niczyich uwag postawić chrupki i mięso w dwóch miejscach.
Kolejne domki spróbuję wstawić w przyszłym tygodniu, moze się uchowają, gdy się je liśćmi przysypie...

Zostawilam dzisiaj na malej czesci torbe z suchym (w wiadomym miejscu). Jesli ktos bedzie jutro, poojutrze.. prosze o podsypanie. Jest tez puszka z mokrym...
Pokazal sie jeden z cudna mordka lobuziaka.. Oblizywal sie, czyli cos gdzies jadl..

przy jakiej ulicy jest cmentarz?

kotLucjanek pisze:przy jakiej ulicy jest cmentarz?

Cmentarz jest przy ul Wolskiej , przystanek przed Realem.

Wklejam z watku na Koci Łapci .

Stała sie straszna tragedia dla naszej pani Wiesi!

Pani Wiesi znana tu na naszym forum
jako wspaniała osoba o Wielkmi Sercu ,
która dokarmia kilkadziesiat lat
koty na cmentarzu wolskim.

link do wątku
viewtopic.php?f=1&t=85399

Ropadło sie narzędzie pracy wózek na zakupy
rozleciały sie juz i tak posklejane plastrami kólka
w wózku którym wozi jedzenie ponad 30 kotom na cmentarz.

Pani Wiesi nie stac na kupno wózka, obecnie sama dokarmia
stado cmentarniaków i z okolicznych ulic Woli.

Wielka Prośba może u kogos stoi nie używany wózek na zakupy
Bardzo prosze .

Ze dwa tygodnie temu podczas porządków w piwnicy natrafiłem na wózek ... stara socjalistyczna solidna robota, jest pewnie niewiele młodszy ode mnie (a ja już prawie jak inżynier Karwowski

), stelaż z cienkich rurek, pełne stalowe felgi, ogumienie. Worek jest w najgorszym stanie, z grubej ceraty chyba, jest cały, ale mocno zasyfiony. Generalnie wózek mechanicznie jest całkowicie sprawny, tylko tuning mu trzeba ewentualnie zrobić. Służę nim jakby co, mogę przywieźć, ale dopiero jak swój wózek (czterokołowy) uruchomię (liczę że na początku tygodnia).

Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kto przegląda forum