Dobre wiadomości:
Koty są niezłym stanie (w porównaniu z poprzednią akcją), nie są niedożywione, badania krwi jak na razie ok. Prawie wszystkie są młode, max 3 lata (co w sumie jest logiczne), oprócz jednej starszej kotki, która już ma dom. Raczej korzystają z kuwet, na pewno te, które zostały zabrane, szybko łapią.
W tej chwili wykastrowane są 3 kocury i jedna kotka.
Tak w ogóle to kotów jest tym razem kilkanaście, mniej niż 20.
Złe wiadomości:
Po krótkiej nieobecności (szpital) wróciła właścicielka i strzeliła focha. Nie pozwoliła zabrać kolejnej partii kotów na kastracje

Ponoć często zmienia zdanie. Przyjdzie taki moment, kiedy będzie można zabrać koty i trzeba będzie zabrać wtedy
wszystkie. Tylko co dalej?
W tej chwili pilnie szukamy DT lub DS dla tych kotów, które są po kastracji i jeszcze nie wróciły na Grochów (2 kocury):

Jest też koteczka dla iwci -
SZUKAMY TRANSPORTU Z WARSZAWY DO ŁODZI
Wszystkie osoby, które mogły by i chciały zaoferować tym kotom DT lub DS bardzo proszę o przysłanie do mnie pw z namiarami, głównie nr telefonu, żeby móc pogadać o szczegółach.