Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 23, 2009 14:05 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Wróciliśmy z Zawieszką od CC, dupka skłuta, skórka skłuta :(
Nie wiemy nic. Jest blada i ma obniżoną temperaturę, krew pobrana, czekamy, mam nadzieję, że coś się wyjaśni.
Zawieszka jest osowiała, nie ma apetytu, inny kotek :(
Denerwuję się okropnie, denerwuję się tak, że mi się zbiera na wymioty.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 23, 2009 14:53 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Chwilę nie może być dobrze? :( Kciuki ogromne za Zawieszkę! :ok:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 23, 2009 14:56 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

ojej, trzymam z całych sił kciuki za Zawieszkę.
mam nadzieje, że będzie tylko dobrze :ok:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt paź 23, 2009 15:00 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Mocne kciuki i zyczenia zdrowia, zdrowia, zdrowia, zeby juz te chorobska poszly precz! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pt paź 23, 2009 15:00 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Poczekaj chwilkę ( z tym zbieraniem sia na wymioty), jak będą wyniki to być może da się postawić diagnozę, a jak będzie diagnoza to wiadomo - połowa sukcesu. Kciuki cały czas trzymane :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt paź 23, 2009 15:12 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Niepokoi mnie to, że nie ma po zastrzykach poprawy :( Mała leży zwinięta w kłębuszek, cały czas osowiała, nie mruczy, nie reaguje na zagadywanie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 23, 2009 15:35 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

ojej ale sie narobilo....trzymam kciuki mocne.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 23, 2009 19:05 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Kolejny kurs do CC za mną, tym razem z małą czarnulką z piwnicy mamy, kk. Zostanie w szpitaliku.
Na temat Zawieszki CC nie chciała nic mówić, nie chciała mnie pocieszyć, zekamy na jutrzejsze wyniki. A mała osowiała cały czas :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 23, 2009 20:04 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Trzymam kciuki.
I ślę ciepłe myśli...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 23, 2009 20:09 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Może daj Zawieszce do spania termoforek czy coś w tym rodzaju, przy obniżonej temperaturze to zawsze dobrze robi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 23, 2009 20:15 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Nie mam termoforka :( A poza tym ona jest raczej indywidualistką i pewnie nie zechce spać w przygotowanym miejscu. Układa się na kaloryferze, więc jest w cieple.
Niestety kolacji nie zjadła :( Przyszła, posiedziała nad miseczką i nic, nawet ziarenka :(
Bardzo się o nią martwię i boję.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 23, 2009 20:24 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

A długo już nie je?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 23, 2009 20:25 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

oj, jak nie urok.... :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15763
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt paź 23, 2009 20:29 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

Poza kciukami nic nie mogę :cry: Może to jakaś chwilowa niedyspozycja i wszystko wróci do normy.Póki nie ma wyników nie martw się. Kuba był taki słabiutki, miał bardzo obniżoną temperaturę i wykaraskał się z tego.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt paź 23, 2009 20:35 Re: Moje koty cz. II - Villa Draculia

mziel52 pisze:A długo już nie je?

Kilka dni, tzn je coraz gorzej, aż dzisiaj w ogóle nic. Wczoraj wieczorem, po środku przeciwbólowym pojadła. Może znowu jej podam?
W osłuchowym badaniu nie wyszło nic, serduszko ok, płucka i oskrzela czyste. Brzuszek ok - nic nie ma. CC kazała czekać do jutra, na wyniki krwi, wówczas też malutka dostanie ewentualnie kroplówkę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Google [Bot] i 34 gości