Szura pisze:Waga Bru powala na kolana

Super!
Ewuniu-ja sama sie dziwię,ze on tak ładnie rośnie

-wetka Sylwia nie widziała go 2 tyg i az buzie otworzyła ze zdumienia jak go postawiłam na wadze,bo nie chciała uwierzyć,że waży ponad 80 deko!
Ja też zwątpiłam w przyciąganie ziemskie,jak go zważyłam po kilkudniowej przerwie i choć waga u wetek pokazuje tylko jedną liczbe po przecinku-na wyswietlaczu jak wół-0,8!!
Dzisiaj tez go zważe-ale to już tak z ciekawości
W kupach obcych ,pomimo wnikliwego oglądactwa nie stwierdzono

-brzusio tez nie był wzdęty-apetyt jak zwykle swietny,tylko wygląda jak śledź-dłuuugie łapki i ogonek,ale łapki takie jak u małego cygana-spore!-to chyba będzie naprawdę spory kocurek!
Sylwia mówi,że bedzie miała namiastke Ptysia,którym jest zauroczona!-bo Ptyś jest dużym kotkiem,a wizyty w gabinecie znosi super grzecznie-okaz pacjenta-nie robi mi wstydu!
Dzisiaj już nie dostał leków rozkurczowych,bo załatwia sie juz normalnie,dostał tylko antybiotyk w zastrzyku i do domku Baytril-enrofloxacynę o zapachu mięska-na tydzień,po tygodniu-badanie i następna dawka.I tak przez trzy tygodnie-na całe szczęście tylko raz dziennie.
Może dzisiaj uda mi sie zrobić jakieś nowe zdjęcia Bru,ale nie obiecuję,bo jest tak ruchliwy,że predzej chyba udałoby mi sie muchę złapać niż jego zatrzymac w kadrze-ostatnio próbowałam i albo był sam nonio w obiektywie,albo tylne łapki i ogonek

Kussad-Ewo(???)-miło Cie znów widziec na wątku
