Elfik, mój wet mi zawsze powtarza, pozwolenie zwierzakowi na odejście też jest formą pomocy... Zrobiłas dla niej wszystko, widocznie ktos na górze potrzebował jej bardziej
odchodzą po nic chcemy się pocieszać, jakoś usprawiedliwić, ale odchodzą bez sensu i za wcześnie po nic przepraszam, że tak. przypomniała mi się Ircia. dziś jeszcze Leosia u Madzi.