Ania Z pisze:MaryLux pisze:W Poznaniu jest też dzielnica Winiary. Koleżanka kazała się tam zawieźć, taryfiarz ją poza Poznań wywiózł
graniczą w Boninem
też blisko
No to wiem, jak trafić, na Winiarach bywałam
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ania Z pisze:MaryLux pisze:W Poznaniu jest też dzielnica Winiary. Koleżanka kazała się tam zawieźć, taryfiarz ją poza Poznań wywiózł
graniczą w Boninem
też blisko
MaryLux pisze:madzia882 pisze:witam!
oczywiście!i tego pana będzie można
odwiedzić na Boninie (pewnie w łóżku)
Zanim przyjedzie do domu, obowiązkowo załóż mu wątek. To sprzęt równie niezbędny jak kuweta
madzia882 pisze:MaryLux pisze:madzia882 pisze:witam!
oczywiście!i tego pana będzie można
odwiedzić na Boninie (pewnie w łóżku)
Zanim przyjedzie do domu, obowiązkowo załóż mu wątek. To sprzęt równie niezbędny jak kuweta
z przyjemnością!tylko kogoś będę musiała pomęczyć(-pierwszy raz na forum)!
będziemy pisać z Paddy`m
madzia882 pisze:zaczynam już niecierpliwie odliczać godziny![]()
dużo ich jeszcze ...
madzia882 pisze:Agn pisze:A kiedy oficjalne `przekazanie pieczy`? Bo mi umknęło...
jutro, siedemnasta-chyba nie usiedzę w szkole
Agn pisze:madzia882 pisze:Agn pisze:A kiedy oficjalne 'przekazanie pieczy'? Bo mi umknęło...
jutro, siedemnasta-chyba nie usiedzę w szkole
No to faktycznie - im bliżej tym gorzej.
Ania Z pisze:i wygłaskuje sobie jeszcze "mojego" Misia
Agn pisze:Ania Z pisze:i wygłaskuje sobie jeszcze "mojego" Misia
To wygłaskaj go ode mnie, na zaś.
Ania Z pisze:koty na co dzień maja zakaz wstępu do jego pokoju, bo ponoć robią mu sajgon
Agn pisze:Ania Z pisze:koty na co dzień maja zakaz wstępu do jego pokoju, bo ponoć robią mu sajgon
Moje dziecko wyszło z założenia, ze bałagan robią mu w pokoju koty. Dlatego tez, po przeprowadzce - odciął im dostęp do swojej przestrzeni. Oczywiście, ku jego zdziwieniu, mimo iż koty nie wchodzą mu do pokoju - bałagan jest taki sam, a ilość kłaków wcale się nie zmniejszyła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Tundra i 228 gości