Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 19:53 Re: Behemot...

AYO pisze: WSZAMAŁ SIEJĄC WOKÓŁ BRYZGIObrazek

Jednakowoż wątróbki na pewno nie spożył 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 19:59 Re: Behemot...

A czemu?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw paź 22, 2009 20:03 Re: Behemot...

kot stolarz to je to :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw paź 22, 2009 20:09 Re: Behemot...

kinga w. pisze:A czemu?

Podobno w niej zbierają się toksyczne substancje.
Coś w tym chyba jest, bo moje koctwo kiedy jest wychodzące :twisted: na działce zawsze jak sobie taki dodatkowy posiłek z norniczej dziczyzny zorganizuje zostawia cośtamcośtam. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 20:12 Re: Behemot...

Fakt, że w wątrobie odkłada się na przykład ołów i metale ciężkie (i diabli wiedzą co jeszcze) ale takie nornice za krótko żyją zeby nazbierać. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw paź 22, 2009 20:17 Re: Behemot...

Też tak sobie tłumaczę, jedząc wątróbki z brojlerów :wink: . Koty chyba wiedzą lepiej :lol: . Moje łowią czasem, ale nie jedzą wcale zdobyczy. Pozostałe, które znam - wychodzące, polujące i jedzące - zostawiają wątroby.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 21:15 Re: Behemot...

agul-la pisze:wasze wymówki o cierpiących kotach to są grubymi nićmi szyte :mrgreen:
Kot gruby :oops: to i nici muszą być grube :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw paź 22, 2009 21:31 Re: Behemot...

Monostra pisze:Też tak sobie tłumaczę, jedząc wątróbki z brojlerów :wink:

Luuuuz!
Brojlery są tylko hormonami pędzone.
W najgorszym wypadku obudzisz się kiedyś z biustem jak u Pameli Anderson 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 22:31 Re: Behemot...

Wąsy ma imponujące :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 23, 2009 6:52 Re: Behemot...

redaf pisze:
Monostra pisze:Też tak sobie tłumaczę, jedząc wątróbki z brojlerów :wink:

Luuuuz!
Brojlery są tylko hormonami pędzone.
W najgorszym wypadku obudzisz się kiedyś z biustem jak u Pameli Anderson 8)


Jak to w najgorszym???!!! 8O 8O 8O 8O 8O A gdzie to cudo można kupić?! 8O 8O 8O 8O Hurtowo?... 8O 8O 8O
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt paź 23, 2009 7:02 Re: Behemot...

pomponmama pisze:
redaf pisze:
Monostra pisze:Też tak sobie tłumaczę, jedząc wątróbki z brojlerów :wink:

Luuuuz!
Brojlery są tylko hormonami pędzone.
W najgorszym wypadku obudzisz się kiedyś z biustem jak u Pameli Anderson 8)


Jak to w najgorszym???!!! 8O 8O 8O 8O 8O A gdzie to cudo można kupić?! 8O 8O 8O 8O Hurtowo?... 8O 8O 8O

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: tylko czy będą tak starczały pod brodą :roll: :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt paź 23, 2009 7:05 Re: Behemot...

Witamy porannie 8)
Dziękujemy za odwiedziny. :P
Będzie chwilowa przerwa w dostawie fotek bo muszę zrobic porządek z płytami i zawartością poczty.

Wracając do nawyków żywieniowych kotecka w sezonie - przywykłam już i nie robi to na mnie wielkiego wrażenia raczej ciekawi. No może za jednym wyjatkiem - raz to był ptak 8O wielkości 1/3 kota. Jaki, nie zdążyłam zauważyć bo B. czując, że TYM razem przegiął szurnął razem ze zdobyczą pod domek. Jak zajrzałam tam po chwili z głębi zaświeciła para żarówek - komunikat był jasny s :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt paź 23, 2009 7:13 Re: Behemot...

Pomponmamo - nie wiesz o czym mówisz :twisted:
Zmagam się od szczeniaka z MEGA biustem przy niewielkim wzroście i zapewniam Cię, że niejakie plusy posiadania takiego bufetu [malejące zresztą z wiekiem :mrgreen: ] nie równoważą drogi przez mękę przy eksploatacji :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt paź 23, 2009 7:13 Re: Behemot...

redaf pisze:Luuuuz!
Brojlery są tylko hormonami pędzone.W najgorszym wypadku obudzisz się kiedyś z biustem jak u Pameli Anderson 8)



i antybiotykami. Tak więc jest dwa w jednym: i biust urośnie i bakterie nie straszne :roll:

Ayo, to Kot B. mądry jest. Mój Klemens jest ptakożercą i skubany wpieprza te ptaki na ludzkich oczach, na środku podwórka, bleeee
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 23, 2009 7:22 Re: Behemot...

Witam z rana !!!!!!!!
Ten Weekend chyba w bardzo mało trzeźwym stanie :) obchodzimy okrągłe urodzinki TŻ :D
Buziale
ObrazekObrazekLuna 2008-13 i Bezebiusz (Bezik).

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 76 gości