Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

krzsztof pisze:Jeszcze nie może uda mi sie go zobaczyć dzisiaj jak pojade z pieniędzmi ok 19-20
tylko dzisiaj nie ma p.Ani wiec nie wiem

ale jest druga Pani Doktor, też Ania zresztą

na pewno udzieli informacji o Farciku

magdaradek pisze:
krzsztof pisze:Jeszcze nie może uda mi sie go zobaczyć dzisiaj jak pojade z pieniędzmi ok 19-20
tylko dzisiaj nie ma p.Ani wiec nie wiem

ale jest druga Pani Doktor, też Ania zresztą na pewno udzieli informacji o Farciku

Też wspaniała wetka. :1luvu:

czekamy na wiesci

Cześć
Właśnie był u mnie duży człowiek......jakiś taki dziwny przyjechał późnym wieczorem .....zaczoł rozmawiać z dużą co się mną opiekuje coś jej dał i powiedział że to na zbieg dla mnie .......jaki zbieg :roll:

Duża mu powiedziała że w sumie to ze mną nie jest źle tylko złapałem katar....i jak mi go wyleczą to mnie położą na stół.... :ryk:

jak bym sam nie umiał :twisted:

coś mi przerwało co to ja aha ...ten co przyszedł nachylił się do mnie i zaczął mnie wołać

...ale ja nie chciałem do niego iśc bo się obraziłem (wcale nie ze strachu)...bo duża wcześniej zrobiła mi zastrzyk.....

więc po co ryzykować

Duża zaczeła mu o mnie opowiadać że ktoś znalazł mnie na działkach jak się tam chowałem....i dał mi wyprawke tzn...reklamówke z zupką podobno z papierka.......może nie miał innej albo nie było go stać

i kisielek i zostawił mnie pod drzwiami starszej Pani .....która nie mogła mnie zabrać ale oddała mnie w cudowne ręce które się mną zajeły :1luvu:

.......i że w sumie to jestem bardzo fajny :ok:

wiadomo......tylko coś te moje tylne łapki nie tego ale że teraz mogą to naprawić i będzie ok

ZE SZCZESCIA

ciekawe jak mnie naprawią :?:

duża powiedziała tamtemu co przyszedł że dadzą znać co ze mną ale ciekawski :wink:

i duzy tak na mnie patrzył i chyba cos mu wpadło do oka bo mu się zaczeły pocić ale tylko ja to widziałem :lol:

......nie mówcie że wam mówiłem
Później powiedzieli że poszukają dla mnie domku

i że będzie to domek wyjątkowy tylko dla mnie i na zawsze i że wy im w tym pomożecie :wink:

fajnie nie......i duży poszedł.......szkoda może dałbym mu sie pogłaskać :kotek:

echhhhhh TYLKO TY TYLKO TY CHCIALOBY SIE POWIEDZIEC :twisted:

Może jeszcze kiedyś do mnie przyjdzie zobaczymy ........może jakąś zabawke mi przyniesie
....bo bo ja to mam tam dużo kumpli ...takich maluchów :twisted:

ale wcale na nich nie prycham wię może w domku .....no wiecie tym moim też będzie jakiś kumpel.......albo dziewczyna.......

No i wiecie ja jestem magicznym kotem i umiem czytać w myślach :ok:

tylko sza nikomu ani słowa i ten duży pomyślał ....że jestem przepiękny :kotek:

i że zdjęcia te co mi robili żebym został gwiazdą nawey w połowie nie oddają mnie naprawde

i że mam pyszczek jak maskotka w sklepie albo te koty co reklamuja jedzenie

.......i że mam przepiękną białą sierśc tylko ktoś mnie chyba pochlapał czarnym atramentem ......i teraz jestem w łaty :roll:

no czyli niezły ze mnie model....tylko ten duży to chyba jest zaślepiony mną albo co ....mam nadzieje że w nowym domku też się tak spodobam :ok:

Bezłapek - w malutkim ciałku wielki duch

Kto przegląda forum