LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 19, 2009 9:50 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

poranne całuski dla kochanej Lileczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps. wrzucę, jak tylko sie nauczę to robić... może wieczorem? :ryk:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 19, 2009 20:52 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

Witamy Ciocie wieczorkiem Obrazek Obrazek

Tak wygląda koci plac zabaw Lilutka :lol: :lol: i takie zabawy na nim się odbywają :lol: :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon paź 19, 2009 22:29 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

oż to grupowa współpraca i prawie jak w lunaparku :mrgreen:
całuję koteki w pyszczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 9:16 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

całuski i mizianki poranne :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 13:42 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

i południowe głaski :catmilk:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 20:35 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

hm.. i jak na ciocie całuski juz nocne :mrgreen:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 20, 2009 21:28 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

Dziękujemy za całuski i Lilunia też przesyła Ciociom swojego słodkiego całuska Obrazek

Powoli przygotowujemy się do sterylki. Chciałabym zrobić Liluni wcześniej badanie krwi, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Jeżeli mi się uda, to pojadę z nią jutro. Pytałam moją wetkę, czy można zrobić np.usg żeby stwierdzić, czy kotka czasami nie jest już po sterylizacji. Nie podejrzewam tego u Liluni, bo kto by wywoził wysterylizowaną kotkę do lasu, ale przecież nie znam jej przeszłości, a... w życiu już wiele widziałam :roll: :strach: Wetka powiedziała, że nie ma możliwości sprawdzenia, że na usg nic nie zobaczy. Czy to prawda? Wie ktoś może???? Naprawdę nie ma sposobu na sprawdzenie tego (oczywiście poza czekaniem na rujkę)??
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 20, 2009 21:56 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

no to stresik bedzie..ojjjj... caluski mocne dla Lileczki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 21, 2009 6:35 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

naprawde tak powiedziala? a u mnie wlasnie na usg stwierdzili, ze kotka jest wysterylizowana. najpierw tylko tak podejrzewali, bo jak ja przygotowywali do sterylki, znalezli blizne na brzuchu. ja sie na tym nie znam. ale chyba to jest mozliwe, sama z nia bylam u weta. i to na miejscu zrobili, w lecznicy, a oni z trudniejszymi przypadkami wysylaja do specjalisty, ktory ma wiecej doswiadczenia w odczytywaniu obrazu usg.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Śro paź 21, 2009 10:22 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

porannie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 21, 2009 20:17 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

Lileczko, wieczorne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 22, 2009 6:50 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

jak sie ma Lileczka :?: :?: :?: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 22, 2009 15:24 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

zuzia96 pisze:Witamy Ciocie wieczorkiem
Tak wygląda koci plac zabaw Lilutka :lol: :lol: i takie zabawy na nim się odbywają :lol: :lol:
Obrazek [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?


A co Kula-Drakula na te poufałości?
Przeciez ona miała wyłacznośc na Kawalera :wink:

Wiesiu obawiam sie, ze badanie usg faktycznie może nie wykazac, czy kota byla ciachana czy nie.
U naszej Selenki wet po prostu zdiagnozował sterylke po bliźnie po cieciu, ale to tak naprawdę nie daje gwarancji, ze była ciachana, ale ze miala po prostu jakis zabieg na brzuszku. My załozylismy, ze to była sterylka, jak sie okazalo slusznie.
Zdarza sie jednak, ze blizna moze byc niewidoczna i wtedy trzeba otwierac brzuszek..

Daj znac jak wizyta u weta!
Głaski :)
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 22, 2009 18:45 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

Odnośnie sterylki - nasz wet również twierdzi,że na usg nie będzie widać czy Kicia jest już po zabiegu. Badanie krwi pod tym kątem można robić,ale nie teraz,tylko dopiero w okresie rujkowym.Też jest zdania,że najprostszym rozwiązaniem będzie poczekanie aż kinia będzie miała rujkę. A domku można Kici szukać nawet przed zabiegiem, przecież koteczki niesterylizowane też znajdują domki:) Naprawdę straszne mi się wydaje,żeby tą biedną Lilcie ciąć....narkoza,zabieg i ten cały stres na pewno nie będą dla niej obojętne, a w końcu dopiero co odzyskała siły. Może by jednak poczekać z tą sterylką...? Lilcia i tak póki co jest w domku i nigdzie nie wychodzi :wink:

Wielkie głaski dla Lili :1luvu: :1luvu: :1luvu:

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Czw paź 22, 2009 19:33 Re: LILI, koteńka bez łapki, bez oczka, ale kocha cały świat:):)

moja wetka na usg mowila, ze widac, ze macica usunieta, i to niezbyt fachowo, bo kikut zostal. to ja juz nie wiem, sama sie na tym nie znam, powtarzam, co slyszalam. :|
ale skoro nie da sie tego stwierdzic na usg, to moze poczekac? my tak zrobilismy z kabana. nie sprawdzalismy, czy jest wysterylizowana, po prostu czekalismy, czy pojawi sie rujka. jest u nas trzeci rok i spokoj, wiec chyba wysterylizowana. to by sie w koncu wydalo, gdyby nie byla. :)
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Myszorek, puszatek, Tygrysiątko i 37 gości