Jest dobrze i tak będzie... do następnego ataku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 17:52 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Olbrzymie kciuki :ok: :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw paź 22, 2009 17:53 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Też trzymamy. I żeby to było cos co da sie leczyc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 22, 2009 18:06 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Beata pisze:trzymam mocno

tym bardziej ze sama wlasnie tematy okolopadaczkowe przerabiam
i wyczytalam, ze prawdziwa padaczka, ktora objawia sie u mlodych kotow, podobno jest uwarunkowana genetycznie...
rozumiem, ze mala miala robiony profil nerkowy i watrobowy? i caly jonogram?

trzymam :ok: :ok: :ok:


Oczywiście. Miała takie wyniki:
leukocyty 25,10
erytrocyty 8,38
hemoglobina 7,89
hematokryt 0,40
mcv 48
mchc 19,6
płytki krwi 744

białe krwinki:
segmentowane 94
limfocyty 6

czerwone krwinki: bez zmian

aspat 50,0
aiat 28
alp 16,0
glukoza 96,0
kreatynina 1,2
mocznik 74,1
białko całkowite 66,0

jonogram:
sód 143,3
potas 4,1
chlorki 113,4
wapń 8,8
fosfor 5,0
magnez 1,8

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 22, 2009 18:12 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Serniczek pisze:ja jak zwykle swoje -bo mam obsesję-ale ten mały wzrost kici mnie zastanowił......a tarczyca badana????


Przejrzałam wszystkie wyniki badań, jakie dostałam z lecznicy - nie badali tarczycy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 22, 2009 18:18 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Odezwij się do Magiji, ona miała kotkę z bardzo rzadką chorobą tarczycy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw paź 22, 2009 18:20 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

wyniki wygladaja ok oprocz tych leukocytow, widac ze cos tam sie dzieje
no i mocznik w gornej granicy

moze warto te parametry tarczycy zbadac? (z krwi - jak wyjdzie niehalo to zawsze test filmowy z kalu mozna tez zrobic)
a USG jamy brzusznej miala kiedys? moze to tez warto sprawdzic?
pogadaj z dr Lechowskim, on na pewno cos zaproponuje

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw paź 22, 2009 18:24 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Beata pisze:wyniki wygladaja ok oprocz tych leukocytow, widac ze cos tam sie dzieje
no i mocznik w gornej granicy

moze warto te parametry tarczycy zbadac? (z krwi - jak wyjdzie niehalo to zawsze test filmowy z kalu mozna tez zrobic)
a USG jamy brzusznej miala kiedys? moze to tez warto sprawdzic?
pogadaj z dr Lechowskim, on na pewno cos zaproponuje

:ok: :ok: :ok:


USG jamy brzusznej miała wczoraj - wszystko w normie. Zapytam o tarczycę. Dzięki :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 22, 2009 18:27 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Lili chciała wyjść z budki, więc ją wyjęłam. Poduszka była do czyszczenia, a cała kota do prania. Albo odwrotnie. Chodzi teraz wolniutko po podłodze, nóżki mają problemy z utrzymaniem ciężaru ciałka... Zmieniłam poduszkę, żeby mogła znowu tam się zaszyć.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 22, 2009 18:32 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

trzymam kciuki-to wygląda na tarczycę-tylko ta biegunka...ale w sumie mogło się cos doczepić jeszcze na tle.....ja mam psa znalezionego w strasznym zakażeniu bakteryjnym oczu i nosa....wyszło,że ma dużą niedoczynność tarczycy. :? :? ale to sie leczy(ja tez mam)
Serniczek
 

Post » Czw paź 22, 2009 19:08 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Jonogram jest niepokojący - wapń i fosfor znacznie przekroczone.
Norma dla Ca - 2-3 mmol/l; dla P - 1,45 - 2,6 mmol/l.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 22, 2009 21:30 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Wróciliśmy. Prof. Lechowski szukał punktu zaczepienia i w końcu skoncentrował się na ruchach Lili, na tym jak trzyma i jak układa główkę. Pokazał mi filmik i zapytał, czy to tak wygląda. Lili musi mieć wzmacniające kroplówki z potasem. Bo w jonogramie wyszło, że mało, a reakcje jej organizmu wskazują na to, że jest go zdecydowanie za mało. Co do biegunki - nadal saszetki intestinalu (Lili bardzo lubi to mięsko), dostała antybiotyk i kroplówkę z potasem. Odradzał podawanie leków mających wpływ na perystaltykę oraz wszystkich innych podawanych do pyszczusia. Jutro mam zadzwonić przed wizytą u wetki, żeby ustalić dawkę potasu w kroplówce. Jeżeli to tylko brak potasu wywołuje takie drastyczne reakcje organizmu, to mogę odetchnąć. Nie trzeba będzie sterylizować Lili, bo ona nigdy nie osiągnie dojrzałości płciowej.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 22, 2009 21:47 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

kciuki i bedzie dobrze :ok:
Serniczek
 

Post » Pt paź 23, 2009 7:16 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Serniczek pisze:kciuki i bedzie dobrze :ok:

Musi być dobrze :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 23, 2009 21:47 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

:ok: :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob paź 24, 2009 3:04 Re: Prosze - potrzymajcie mnie za reke...

Bardzo, bardzo dziękuję za wsparcie :1luvu: To naprawdę ważne dla mnie - pomaga przetrwać, nastraja optymistycznie. Nie jestem sama :lol:

Lili dostała dziś kolejną kroplówkę. Dawkę potasu wetka ustaliła telefonicznie z prof. Lechowskim. Jutro znowu jedziemy na kłuja. Jestem już spokojniejsza - Lili jest pod dobrą opieką. Malutka ma niesamowity apetyt. Dziś rano zamknęłam ją w transporterze (żeby czwórka urwisów dała jej spokojnie zjeść) z zawartością całej saszetki mokrego intestinalu w miseczce. Oniemiałam, kiedy otworzyłam transporter. Miseczka była pusta i wylizana do czysta. Gdzie ona zmieściła tyle jedzenia? Przecież waży 1,2 kg. Następny posiłek - pół saszetki - po zjedzeniu został oprotestowany głośnym miaukoleniem. "No co tak mało? Chcesz, żebym była głodna? Głodzą koty w tym domu!!!!!" I tłumacz tu takiej, że kot jej wielkości powinien zjadać 3/4 saszetki na dobę :roll: Dziś zjadła w sumie dwie. Ona chce być jak ten SuperDymoMan (czy jak mu tam) z reklamy. Żeby o niej mówiono: Pancuś zjadł 2 saszetki jedzonka. SuperDymoMan (czyli Lili) zawstydził Pancusia i zjadł 3 saszetki jedzonka. :ryk: :ryk: :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 89 gości