moja Duża mówiła, że Blondyna już ma net i da znać .Lechutek to schudł ponoć i ja też schudłem, teraz jesteśmy z Lechem kocury w stylu FIT pozdrawiam -Chrumcio
Lesiu, nie martw się. WCALE nie jesteś najgrubszy. Mratawoj waży 7,5 kg, a Pucuś 8... I nie zamierzają się odchudzać, bo sa po prostu wielkimi kotami. Ciocia Anka świadkiem.
Hello ziomale. Nie wiem co to znaczy, ze nam net odcieli Piszcie do mnie w zrozumialym dla kota z malym rozumkiem jezyku. Nikt po naszej chacie z sekatorem nie latal. Co prawda jak komputer byl wlaczony, to byla tylko biala plama wiec pewnie to ten uciety net. Ale teraz pisac juz moge. Co prawda przez pare dni dopchac sie tu nie moglem i chorutki bylem Glut wrocil z takim nasileniem, ze Blondyna spac ze mna nie chciala. A ja jej tylko chcialem pokazac, jak bardzo mecze sie i ciezko mi oddychac. Wiec kladlem sie blisko jej uszka i sapalem. A ona ta niedobra zabierala poduszke i szla spac w nogi lozka! I jeszcze przezywala sie, ze smarkol jestem i sapie i ze ona jest niewyspana w pracy Taki biedny koteczek jestem. Prosze zabierzcie mnie stad bo cierpie, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi buuuuuuuuuuu. O mamo, zachowuje sie jak mazgaj. No dobra. Pozniej Blondyna przyszla z jakimis wstretnymi tabletkami i zaczela mi je wpychac do pysia. A ze plulem nimi, to wycwanila sie i wrzuca mi te tabletke do chrupek. Mysli, ze ja o tym nie wiem. Wiem, wiem ale jak masz porcje glodowa to nawet tabletke wciagniesz, co nie? byle zapchac brzusio... A te talbletki sa na alergie bo podobno mam alergie. Wszyscy sie zastanawiaja na co ta alergia. Chodza nawet pogloski wsrod kotow, ze na sierc kocia i ogola nas do lysego! Jedyny plus bycia lysym to to, ze ma mi kupic jakas super hiper karme dla alergikow. Juz nie bede jadl laita Byle tylko porcje byly wieksze bo jak trzeba czekac na miche od 7.00 do 18.00 to moje kiszki graja nie tylko walca ale i marsza glodowego. Blondyny czesto w domu nie ma, Mlodego rowniez. Podobno maja wazne zajecia na miescie i tak sobie siedzimy w 6 i glodujemy. Filon to nawet z rozpaczy obgryzl kwiata, ktorego Blondyna zaadoptowala z klatki schodowej. Efekt byl taki, ze caly wieczor Filus rzygal jak kot Ale juz mu lepiej, juz nie tyka tego swinstwa, jedynie wieszamy nasze grube tylki na tym drzewku i zawsze mamy dla Blondyny niespodzianke- kwiatek lezy grzecznie na podlodze ( kolderka go nie przykrywamy bo nie lubi) a piasek z doniczki jest slicznie rozkopany. Jeszcze nie umiemy robic babek ale wszytsko przed nami . To tyle u nas. Sle buziaki dla wszystkich i caluje bezgilowo-Lechutek
MPiki witają Lechutkowa Gromadkę! Widzę Lesiu, że u Was wesoło jak zawsze
Pozdrawiamy Was cieplutko i przekaż proszę Dużej, że wyślę PW
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
zapracowana ta twoja Blondyna Lechutku, ale masz kocie towarzystwo w domu jak jej nie ma, więc nudno Ci nie jest.gil na pewno pójdzie precz, widzisz jakie z Ciebie delikatne stworzonko-alergik... a ja już jestem troche zdrowszy, ale i tak cały przyszły tydzień będa mnie wozić tym ryczącym z kołami takimi tam do tych wetów czy jakoś tak-na zabiegi.nie fajnie jest Lechutku, mówię Ci, do takiego czegoś mnie wkładają i tam musze leżeć 20 min....i tak co 2 dni-to dla mojego dobra ponoć-też mi coś, ha! pozdrawiam Cię i daj śliskie buzi ale już bez gluta Blondynie ode mnie i mojej Dużej.trzym się!Chrumeczek.
mumka27 pisze:noooo, cos w tym jest, co raz chudszy jestem, ale Duża mówi, że to od tych chrupków Hills light.....czuje się oszukany
Nie daj sie wkrecic na takie gadki. Ja tez lajta jem i jakos pare deko moze schudlem ale nadrobilem podjadajac innym Tu trzeba zalozyc jakis komitet obrony tluszczu Chrumkowego!!! Koty do dziela
brzucho to mam jeszcze i nikomu nie oddam, nawet tym wetom, a temu kudłatemu to już w ogóle, jestem taki chudy już, że kocykiem się muszę przykrywać jak śpię, bo mnie tłuszczyk nie grzeje Duża mnie przytula, ale co raz mniej mnie do przytulania
Kudlaty doktor to i mnie bada. Nawet fajny jest tylko strasznie wielki i rozczochrany. Ostatnio myslalem, zeby zabrac ze soba Cocosiowa szczotke do kudlow, moze jemu by sie przydala?
nooo, przydała by się, ale co wtedy Cocosia zrobi ze swoim futerkiem ?a mi odrosło futerko na łapce po wenflonie takim wstrętnym co mnie bolał bardzo .