"Zabrałaś mi kota.. kicikicici.. chodź głupolu.. pogłaszczę cię, ukocham (głaszcze) Hmm.. żebyś Ty jeszcze buzi dawał" więc chyba kupiony Z tym dawaniem buzi - mój pies na komendę "daje buzi" - bała się obcych, a to przełamuje lody
Ale Wiewiór jest pomysłowy! Właśnie zobaczyliśmy, że przegryzł karton z mlekiem i wylał całe mleko Mój tż mówi, że kocha go za to, bo świadczy to o jego inteligencji
Nie wiedziałam, że jest aż tak zdesperowany w kwestii jedzenia - np. chrupków Cziksa nie rusza, bo mu nie smakują, a kartony przegryza
Przyglądał się, zobaczył, że na szafce siedzi duuża kocia mysz - wskoczył, złapał za łeb i uniósł zdobycz gdzieś daleko, b. zadowolony.. Teraz poszedł sprawdzić, czy nie ma czegoś jeszcze - i chciał zrzucić włochatą maskotkę krowy
Cóż - na to wpływu nie mam - mąż zarządził i tyle - niech mu będzie Zresztą u mnie wszystkie zwierzaki mają takie imiona (oprócz Cziksa, który jako tako brzmi - Szkop, Demolka, Wiewiór.. zgadnijcie, kto nazywał