Rolly, Misza & Merci/ Koniec bajki... tesknota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 21, 2009 17:18 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

Mocne kciuki!!! :ok: :ok: :ok:


Wreszcie tu trafiłam! :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 21, 2009 19:08 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

Bardzo dziekujemy, jestescie naprawde kochani.

Pruchenko nie czuje sie jakos spektakularnie lepiej. Ale gorzej tez nie. Jest dosc... stabilnie. (odpukujac w niemalowane). Jutro, mam nadzieje, uda sie pobrac krew na badania.

Wczoraj poznym wieczorem bardzo mnie wystraszyla. Jakis czas po kolacji zaczela poplakiwac i niespokojnie dreptala. Juz mialam wskoczyc w bloki startowe, juz juz prawie wolalam TZa, zeby biegl po auto. Wlazlam do kuchni, Rupiec za mna, biegiem rzucil sie do miski, wsadzil do niej ryjek i... zaplakal. Miska byla pusta. Spojrzala na mnie z wyrzutem. No bo jak to, czemu psa nie nakarmie, skoro by zjadl?
I nie rozumie sucz, ze dieta, ze przekarmic nie wolno, ze porcje wyliczone zjadla. Sucz zadal natychmiastowego napelnienia miseczki.
Zlamalam sie i nalalam rozwodnionego wywaru spod mieska. Zeby pusty brzuszek nieco napelnic. Chyba sie udalo brzuszek oszukac, bo Rupiec udal sie spac. I nie plakal juz, ze glodny.


Nie wiem, co mialo wplyw na tak zwiekszone ssanie w psim zoladku, bo chyba nie enterol?

Byle do jutra.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro paź 21, 2009 19:08 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

grrr... pisze:Wreszcie tu trafiłam! :D

:D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro paź 21, 2009 19:56 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

Hanka ma opanowane techniki zdrowienia, musi sobie dać radę i tym razem, dzielna dziewczynka :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 21, 2009 20:29 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

mam taka nadzieje, szczerze powiem...

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro paź 21, 2009 20:33 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

Z tym ssaniem w żołądku, to może jak w tym kawale: dwóch staruszków odwiedziło kolegę, takoż staruszka. Ten podał im kilka kaw z rzędu (skracama mocno), ale goście po wyjściu stwierdzili: Tyn Zeflik to sie jednak fest postarzoł. Dziwej, dwie godziny my tam siedzieli i ani nom kawy nie zrobił :roll: .

Mocne kciuki za Hankę! :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro paź 21, 2009 20:41 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

EwKo pisze:Z tym ssaniem w żołądku, to może jak w tym kawale: dwóch staruszków odwiedziło kolegę, takoż staruszka. Ten podał im kilka kaw z rzędu (skracama mocno), ale goście po wyjściu stwierdzili: Tyn Zeflik to sie jednak fest postarzoł. Dziwej, dwie godziny my tam siedzieli i ani nom kawy nie zrobił :roll: .

Mocne kciuki za Hankę! :ok:

To o mie, no może trochę zbyt dobrze o sobie myślę. Kciuki za Hankę.
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 19:48 Re: Rolly, Misza & Merci / Rupiec wciaz s 66

A wiecie, ze przyszlo nam to do glowy?
Ze zapomina, ze dopiero co jadla.

Hanka ma podwyzszone cisnienie. Bedziemy probowali zbijac. Do tego trzeba ja nieco osuszyc
Krew na badanie pobrano. Wyniki jutro, mam nadzieje. Dzisiaj TZ byl samodzielnie z suczem u weta. Domaga sie jednakowoz, zebym osobiscie rozmawiala z dochtorem. Masz ci los....
Diete kontynuujemy, leki takoz. Sucz znowu chce zrec.



A tak z innej beczki.
Normalny kot idzie do kuwety, czyni defekacje, zagrzebuje, wychodzi. To normalny kot.

Mamut nie. Mamut najpierw rzuca sie po calej chalupie z donosnym przytupem i obijaniem sie o sciany wlacznie, nastepnie pedzi do sralni, nagrzmi jak dorodny brontozaur, zostawi takie waniejace na wierzchu i ucieka w poplochu.
On zdecydowanie normalny nie jest. Poza odgrzmieniem sralni musialam solidnie wywietrzyc :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw paź 22, 2009 22:36 Re: Rolly,Misza&Merci/Rupiec i Brontozaurus s67

A AnTosia po nim nie zakupuje? :wink:

My mamy niewiele lepiej (w końcu tylko piętro wyżej :lol: ), bo jakimś cudem wszystkie futra czekają aż jedno odważne zapoczątkuje wielkę akcję korzystania z kuwet, po czym wszystkie czują naglącą potrzebę :roll:

I to tak naglącą, że od dwóch dni chodzą do kuwety dwójkami 8O i to w różnych konfiguracjach 8O 8O (najbardziej robi wrażenie, gdy z kuwety jednocześnie korzystają Senea i Largo, który to sam ledwo się w kuwecie mieści :twisted: )
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 24, 2009 17:16 Re: Rolly,Misza&Merci/Rupiec i Brontozaurus s67

Badania krwi potwierdzily nasze obawy.
Hania po kawaleczku umiera.
Zostalo nam juz niewiele czasu.
Zrobimy wszystko, zeby czas minal bez cierpienia.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob paź 24, 2009 17:31 Re: Rolly, Misza & Merci

Myszko... :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob paź 24, 2009 17:44 Re: Rolly, Misza & Merci

Hanka dzielna jest, trzyma się życia mocno :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob paź 24, 2009 18:47 Re: Rolly, Misza & Merci

Nic to, trza sie jakos pozbierac do kupy. Gula w gardle to nic.

Napisalam duzo i zdalam sobie sprawe, ze to bez sensu.
Wysiadly nerki.
nie
inaczej
Nerki ledwie zyja, a mocznik poszedl w kosmos. Z kroplowki nici.
Obrzek mozgu, kregoslupa.
Podajemy leki i obserwujemy.
Hematokryt odjechany zupelnie.
Leczenie i stan wykluczaja sie wzajemnie.

teraz tez bez sensu.


A niedawno przed wylewem miala takie piekne wyniki.


Zmeczona wizyta spi mocno. Sprawdzam, czy na pewno spi.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob paź 24, 2009 19:12 Re: Rolly, Misza & Merci

:(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob paź 24, 2009 19:22 Re: Rolly, Misza & Merci

Myszko, wiem jak to jest :(
Haneczka to pewnie dzielniejsza od Was, wiec za Was trzymam kciuki...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Google [Bot] i 6 gości