Mój Pięciokot cz.10 Lion - śpij, maleńki.:(

alus1 pisze:
kinga w. pisze:Jakby to powiedzieć. ONE się wyspały. I uznały że skoro ONE się wyspały to ja już nie muszę?

a musisz

A czasem by się zdało. Kiepską nockę miałam. Głupoty jakieś mi się śniły - starość albo jesień, trudno wyczuć, ale coś mi zaszkodziło zdecydowanie.

Helloł z wysunietego posterunku za wielkim biurkiem :mrgreen:

Brak wprawy w piciu Ci zaszkodził :mrgreen:

i myśli ponure.

kinga w. pisze: - starość albo jesień, trudno wyczuć, ale coś mi zaszkodziło zdecydowanie.

No masz następna w tym samym tonie w krótkim odstępie czasu :twisted:

kussad pisze:
kinga w. pisze: - starość albo jesień, trudno wyczuć, ale coś mi zaszkodziło zdecydowanie.

No masz następna w tym samym tonie w krótkim odstępie czasu

AYO, walcz! Widzę że masz czas i na neta, czyli nie jest tak tragicznie.

Spoko - to nie pierwszy raz, tylko BAARDZO :evil:

tego nie lubię :evil:

AYO pisze:Spoko - to nie pierwszy raz, tylko BAARDZO tego nie lubię

a kto lubi :roll:

toż to takie newralgiczne miejsce :roll:

A przede wszystkim naczelny- półmózg :evil:

I dzisiaj jest dzien tzw. interwencji czyli zapisanych na rozmowy interesantów :roll:

Bez obaw - dam radę, tylko potem chyba na fajrant trzeba będzie walnąć lufę :mrgreen:

Witamy środowo

PIK

Kinga - jak samopoczutko :wink:

Będę w Krakowie ale nie poznamy się bo w złym okresie - na 1 listopada.

Na informacje o malusieńkim Szarusiu czekamy tutaj: viewtopic.php?f=13&t=99577&start=300 a narazie trzymamy kciuki

AYO walnąć w lufę. Półmózga znaczy się. Dla odreagowania i higieny psychicznej. :mrgreen:

Środowa wituchna wsiem, walczymy. Się znaczy kolczyki dłubam.

A! Kłak trafił do kuwety!! Zabrałam mu to dziecięce bagienko (jeden sik i kopka) i dziś go zastałam zakopującego w łazience kloca. Dzielny chłopczyk. :lol:

Łeee... Zostań w KRK dzień dłużej!

Kłaczku

Już i tak wywalczyłam w domu że wyjeżdżam w sobotę o 12 a wracam w niedzielę około 19 a nie tak jak chcieli żebym wyjechała rano a wróciła popołudniu :twisted:

Pisząc wcześniej Nastepna myślałam o sobie bo w nocy tak pisałam o mnie na innym wątku :twisted:

Klaczku, brawo!!!!! :piwa:

Nooo... To jak wyjedziesz w sobote rano... To do niedzieli wywietrzeje pifffko. :mrgreen:

Normalnie bohatera mam! Dziecinna kuwetka schowana, Kłaczek jak gość do ogólnej zasuwa! Odczuwam dumę niemal macierzyńską. :roll:

kinga w. pisze:Nooo... To jak wyjedziesz w sobote rano... To do niedzieli wywietrzeje pifffko.

Normalnie bohatera mam! Dziecinna kuwetka schowana, Kłaczek jak gość do ogólnej zasuwa! Odczuwam dumę niemal macierzyńską.

Kłączulku Kochany lejesz miód w nasze serca :1luvu:

Mój Pięciokot cz.10 Lion - śpij, maleńki.:(

Kto przegląda forum