
Niestety wszystkie tam cierpią. Rasowe i mniej rasowe, na równi

Staram się zaplanować wizytę tam, w przyszly weekend. Jakieś koce, kocie żarcie.
Mam nadzieję, że przyjmą pomoc.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms pisze:Ostatnie wieści - potwierdzam, że persia nie żyje..
A z informacji z biura schronu - mały (jeden) kociak jest na obserwacji czyli nie do adopcji.
natomiast do adopcji jest jedna dzika kotka Marysia..
Więcej kotów do adopcji nie ma..
Zdjęć oczywiście robić nie wolno..
Bez komentarza..
Chyba mam dość tego co tam się dzieje..
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 52 gości