DO ZOBACZENIA W LEPSZYM ŚWIECIE PIRATKU [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 20, 2009 11:58 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

wiga138 pisze:Jestem już w W-wie. Co to zawieści ??? Piratku nie daj się ! Tak pieknie wyglądzsz !
Jestem jednak optymistką. Czekam z niecierpliwością na b.b.b.b dobre wieści. Pirat nie wygląda na kota, który tak ciężko choruje !!!



e też nie wyglądać ale sika w kącie koło telewizora :evil: w dupe lanie
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 20, 2009 13:55 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Miuti pisze:Akima - będziesz na najbliższym spotkaniu?
Solandelica - fantastyka po rosyjsku aktualna?


Tak oczywiscie! Jak najbardziej aktualna :)
Byc moze moj TŻ tez sie zjawi na spotkaniu osobiscie (jeszcze nie wie jak bedzie pracowac w weekend) to sobie razem porozmawiacie ;)

Akima, ten hamak na kaloryfer super pomysl!
Trzeba bedzie jakis bazarek wymyslic.... Zauwazylam ze koty troche marzna mimo wszystko.
dzis nad ranem bylam oblozona kotami i psem - jedyny zdystansowany do swiata ludzi jest Gluś, wybral kontenerek Felka i nie wychodzil. Za to Fumik polowal na moje palce u stop i ugryzl mnie w piete :twisted: łobuz jeden.

Pirat, nie badz szczurem ladowym i nie sikaj Akimie po mieszkaniu...
Mi to wyglada na walke wplywow. Mezny Pirat kontra uparta Viki i Esma...

Trzymam kciuki za wizyte u Orla.... :ok: i ja rowniez caluje Pirata w piekny pyszczek :1luvu:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 20, 2009 21:45 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Irish odstawiony do domku. Dom super, nowa nieletnia mama też super. Ciężko na sercu. Irish był wśród naszych bezdomniaków do 2 lat. Codziennie dokarmiany, czasem leczony, głaskany. Dziwnie będzie przechodzic obok ogrodzenia, jak nie bedzie czekał w poblizu i nie wyskoczy już nagle, ciesząc się na widok czlowieka prowadząc do swojej miseczki. Wiem, ze mu dobrze, ale w sercu trochę żal. Ech....

A Piratek kładzie się do snu, ale najpierw musi trochę pokaszleć :evil: Jutro sądny dzień. Odezwę sie jak wrócę. Trzymać kciuki :ok:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 20, 2009 23:32 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Kciuki są. :ok:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro paź 21, 2009 0:07 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Kciuki sa a jakze :ok:
Rudy w domu... jak dobrze.....
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro paź 21, 2009 8:20 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

głowa do góry :ok: :1luvu:
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2009 12:04 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

No i moje też się może przydadzą :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro paź 21, 2009 17:16 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Już po wizycie.

Zmiany są tak niewielkie, że nie wiadomo czy schodzi opuchlizna czy stan zapalny. Pozostaje zatemw ciąż znak zapytania. Mamy odstawić encorton i dostaliśmy nowy antybiotyk: cefalosporynę. Znowu będę musiała się zabawić w siostrę'niemilosierdzia" i kłuć dupsko Piratowi.

Pirat sobie z tego wszystiego nic nie robi. Dzisiaj prawie wogóle z nocy nie spałam, ciagle kaszlał i się dusił. Kolo 5 nad ranem nasz drogi i dzileny Piratek wdrapal sie na drapak, nastawił dupsko nad wejściem do domku drapakowego i nasikal do środka. Został po tym bezczelnym czynie zamkniety w kuchni. Dzisiaj tez tam będzie spał. Włączyłam kaloryfer na maksa więc będzie mu ciepło a ja mam pewność, że w nocy nie nasika mi na głowę jak mu się spodoba.

Za tydzień kolejna wizyta o 18:30. Troche mi juz ciężko bo Pirat wazy 6 kg, a autobusy nadal nie jeżdzą przez remont. Ech....

Zatem moze być zapalenie płuc lub rozsiany nowotwór. Zobaczymy jak pójdzie na Cefalosporynę.


Dziękuję za kciukasy i zapraszam na nowe bazarki na Pirata i Shani. Shani - nowa znajdka tez ma zapalenie pluc.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 8:28 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

,,,?
to kiedy będziemy wiedzieć na co choruje Piratek ????
Kurcze - Jak można mu pomóc ?
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 9:24 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Wiga, nie martw się. Jest pod dobrą opieką. Wczoraj sama wyszłam wkurzona od lekarza bo to się już ciągnie ponad 2 miesiące i nie wiadomo co. Tak się zastanawiam. Gdyby mu wtedy zdiagnozowali zapalenie płuc to nie miałby zabiegu na zęby. Gdyby sie tak do dzisiaj ciągnęło, to by chyba z głodu umarł przy tym stanie dziąseł. Tak mozna gdybać sobie...

Pirat ma się nieźle. Lekarz wczoraj powiedział, że można jeszcze powalczyć, stąd antybiotyki z nowej grupy. Wyłączam powoli encorton. Pozostaja antybiotyki w zastrzyku :cry: i furosemid. Za tydzień kolejne zdjęcie. W tej chwili diagnoza nadal brzmi albo ciężkie zapalenie płuc albo rozsiany nowotwór. Piratek ma u mnie dobrze i jesli ma nowotwora to pewnie zostanie dozywotnio, a jeśli wyjdzie z zapalenia pluc to będę mu szukac domu.

Pieniądzę od Ciebie Viga wystarcza jeszcze na 2 wizyty u weterynarza :1luvu: Dziękuję. W piątek kolejne wieści.

Acha, surowa wołowinka jest beeeeeeeeeee. Teraz saszetki :-)

Dzisiaj kolejna noc nieprzespana. Jak się Pirat dusi to ja z nim. Wróciłam dzisiaj do pracy i mam w zanadrzu 2 Redbulle. Niedobry kotecek :-)

Viki sie z domu wyprowadza, wkurzona jest na mnie. Dotknąć się nie pozwala.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 10:18 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

no to... :ok: :ok: :ok: musi być dobrze
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 10:26 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

wiga138 pisze:no to... :ok: :ok: :ok: musi być dobrze



Jest nieźle i z tego trzeba się cieszyć. Jest tak dzięki tobie wigo :kotek: Opowiadam Piratowi o cioci, która płaci za jego leczenie i która nie odwiedziła nas w Krakowie :twisted:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 22, 2009 11:41 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

A to lobuz... znaczy sie coraz lepiej sie czuje skoro sika gdzie popadnie :)
Pozdrowienia i usciski....
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw paź 22, 2009 13:47 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

Akima pisze:
wiga138 pisze:no to... :ok: :ok: :ok: musi być dobrze



Jest nieźle i z tego trzeba się cieszyć. Jest tak dzięki tobie wigo :kotek: Opowiadam Piratowi o cioci, która płaci za jego leczenie i która nie odwiedziła nas w Krakowie :twisted:


ten piekielny śnieg pomieszał mi moje plany, a na dodatek miałam letnie opony....ale z całego serca pozdrawiam WAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 22, 2009 14:21 Re: Pirat wciąż dzielnie walczy o lepsze jutro. Jest nadzieja!!!

wiga138 pisze:
Akima pisze:
wiga138 pisze:no to... :ok: :ok: :ok: musi być dobrze



Jest nieźle i z tego trzeba się cieszyć. Jest tak dzięki tobie wigo :kotek: Opowiadam Piratowi o cioci, która płaci za jego leczenie i która nie odwiedziła nas w Krakowie :twisted:


ten piekielny śnieg pomieszał mi moje plany, a na dodatek miałam letnie opony....ale z całego serca pozdrawiam WAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:



E tam, czekamy w Krakowie. Niedługo mam remont. Sąsiad mnei zmusił do zmiany koloru ścian przez zalanie :evil: Ale koło 20 listopada powinno być juz po
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 84 gości